Na środę (12 czerwca) przewidziano pogrzeb śp. Mateusza Sitka. Tragicznie zmarły żołnierz spocznie w miejscowości Nowy Lubiel. Wojsko zaapelowało o uszanowanie niezwykle trudnego czasu dla rodziny zmarłego. Przekazano prośbę o nienachodzenie bliskich Mateusza Sitka, ale i niedokumentowanie czuwania oraz ceremonii pogrzebowej.
W dniu pogrzebu Mateusza Sitka rozbrzmią syreny pojazdów policji, straży pożarnej i straży granicznej. Służby poinformowały o tej akcji w mediach społecznościowych.
12 czerwca o godz. 11:00 odbędzie się pogrzeb śp. sierż. Mateusza Sitka, który zginął, chroniąc granicy Naszej Ojczyzny. Wspólnie uczcijmy Jego pamięć. Jutro o godz. 12:00 niech w całym kraju zabrzmią syreny naszych radiowozów, na znak czci dla Mateusza i solidarności wszystkich służb mundurowych dbających o bezpieczeństwo polskiej granicy - czytamy we wtorkowym komunikacie policji.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Strażacy zwrócili się również do druhów z Ochotniczych Straży Pożarnej. Zaapelowali, by oni także przyłączyli się do akcji.
Wasza obecność będzie dowodem na to, że pamięć o naszych bohaterach jest wieczna - napisali.
Mateusz Sitek zmarł po ugodzeniu nożem
Mateusz Sitek został raniony nożem w dniu 28 maja 2024 roku. Polskiego żołnierza na granicy polsko-białoruskiej zaatakował jeden z mężczyzn. Gdy wojskowy blokował wyłom w stalowej zaporze na granicy, sprawca przełożył rękę przez płot i ugodził go nożem w klatkę piersiową.
Następnie w stronę rannego i udzielającej mu pomocy funkcjonariuszki straży granicznej rzucano gałęzie oraz kamienie.
21-latek trafił do szpitala w Hajnówce, skąd przetransportowano go do Wojskowego Instytutu Medycznego w Warszawie. W dniu 6 czerwca Mateusz Sitek zmarł.