Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

"Będzie się o tym mówiło całe stulecia". Tak Putin szuka rekrutów

Rosjanie mają coraz większą przewagę, a sytuacja ukraińskich obrońców Awdijiwki jest bardzo trudna. Armia Władimira Putina nie daje za wygraną i mobilizuje kolejnych żołnierzy, aby walczyli w tym regionie Ukrainy.

"Będzie się o tym mówiło całe stulecia". Tak Putin szuka rekrutów
Reklama rosyjskiej armii. Tak Putin szuka chętnych do wojska (Getty Images, 2022 Getty Images)

Awdijiwka to miasto na północ od Doniecka. To tutaj od kilku tygodni toczą się bardzo ciężkie walki, a agresor rzuca do boju kolejne siły i atakuje raz za razem, bez względu na ponoszone straty. Niestety, ta taktyka zaczyna działać.

Ukraińska armia broni miasta oraz kombinatu koksochemicznego, który jest w walkach kluczowy. Jeśli Rosjanie go zajmą, twierdza prędzej czy później padnie, a Moskwa odtrąbi sukces na polu walki.

To dlatego na Kremlu kazano atakować Awdijiwkę bez ustanku i zdobyć przed nadejściem zimy. A straty po obu stronach frontu są wprost porażające. W związku z tym armia Władimira Putina szuka chętnych do walki, dając specjalne ogłoszenie na kanale Telegram.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Poranne pasmo Wirtualnej Polski, wydanie 16.11
Ofensywne działania armii rosyjskiej po raz kolejny stawiają nas w pozycji tych, którzy dyktują wyłącznie własne warunki. Szturm na Awdiivkę to wydarzenie przełomowe, nasze Wybrzeże Kurska i bitwa pod Kulikowem. Wydarzenie, o którym będzie się mówiło za stulecia, a jego uczestnicy na zawsze pozostaną bohaterami - czytamy reklamie rosyjskiego wojska.

W wiadomości skierowanej do rosyjskich mężczyzn czytamy także, iż armia potrzebuje takich osób, którzy się nie boją.

Pospiesz się i podpisz kontrakt z armią rosyjską, aby znaleźć się na liście tych bohaterów. Potrzebujemy ludzi, którzy są gotowi wypełnić tę historyczną misję, potrzebujemy tych, którzy się nie boją - podkreśla rosyjska armia.
Trwa ładowanie wpisu:twitter

Dzielny opór armii Ukrainy

Na wschodzie Ukrainy od wielu miesięcy trwają zażarte walki. Mimo coraz lepszej pozycji Rosjan, armia Ukrainy także odnosi sukcesy na polu bitwy.

W okolicach frontu niedaleko Czapłynki ukraińscy żołnierz zauważyli Rosjan. Operator drona wyśledził współczesny system przeciwlotniczy Pancyr-S1 i wysłał współrzędne do dowódcy 41. Brygady Zmechanizowanej. Zapadła decyzja o uderzeniu artyleryjskim w broń Rosjan, która nękała ukraińską piechotę pod Chersoniem.

Po chwili doszło do potężnego uderzenia w rosyjską broń. Atakowi towarzyszyła ogromna eksplozja i kule ognia. W wyniku zgromadzonej wewnątrz amunicji, pociski do Pancyr-S1 uległy samodetonacji.

Autor: JAR
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Trenował reprezentację Polski w czasach PRL. Teraz grzmi: "To nie jest zespół"
Wspólny zakup losu w Eurojackpot? Jest jeden haczyk
Spędził 46 lat w celi śmierci. Otrzyma gigantyczne odszkodowanie
Brytyjka pojechała na wieczór panieński do Krakowa. "Nigdy tu nie wrócę"
Hipokryzja na drodze? Nagranie z Krakowa wywołało burzę
Ważne zmiany dla podróżujących do Wielkiej Brytanii! Nowy obowiązek
Tego dnia rozpoczną strajk. Odwołają wszystkie loty
Nie żyje 19-letni piłkarz. Doszło do tragicznego wypadku
Trump o wycieku planów ataku na Jemen. "Małe potknięcie, nic poważnego"
Ostatnie pożegnanie Jadwigi Komorowskiej. Poseł wyjawił, jak wspomina zmarłą
Radioaktywne odpady składowane w jeziorze. Doszło do katastrofy
Szkoły w czasach PRL-u. Jasiu, marsz do kąta!
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić