Na kilka godzin przed wejściem w życie umowy handlowej między Wielką Brytanią a UE, okręty uzbrojone w działa i karabiny maszynowe opuściły Portsmouth i ruszyły na kanał La Manche, aby położyć kres wszelkim nielegalnym połowom na brytyjskich łowiskach.
Do misji mającej na celu ochronę nowych praw połowowych wysłano okręty HMS Trent, HMS Tamar, HMS Tyne i HMS Mersey. Rzecznik ministerstwa obrony przekazał, że cztery okręty opuściły Portsmouth w Sylwestra "w celu wykonywania rutynowych czynności" - podaje "Daily Mail".
Umowa handlowa między UE a Wielką Brytanią
Zgodnie z umową handlową, która obowiązuje od 1 stycznia, łodzie z Francji i innych krajów UE mogą nadal łowić na brytyjskich wodach, ale w ciągu 5,5 roku unijne kwoty połowowe ulegną zmniejszeniu o 25 proc.
Rybołówstwo był jednym z głównych obszarów sporu między Londynem a Brukselą. Negocjacje trwały przez wiele miesięcy. Źródła podawały, że Wielka Brytania początkowo chciała, by unijne kwoty połowowe zmniejszyły się o 80 proc., a okres przejściowy trwał 3 lata, natomiast UE proponowała 18 proc. i 14 lat.
Zobacz także: Ucieczka z Wielkiej Brytanii. Polacy opowiadają o trudnej sytuacji
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.