Schronisko PTTK Przysłop pod Baranią Górą zrobiło dla turystów prezent, którym chcieli umilić, szczególnie tym najmłodszym bywalcom stoków, spędzony tam czas. Stoki pozostają zamknięte, więc turystom pozostaje jedynie patrzeć na góry i podziwiać ich piękno, bez możliwości uprawiania jakiegokolwiek sportu.
Jednak co to za wyjazd w góry, jeśli nie można z nich chociaż zjechać na sankach? Dlatego też pracownicy schroniska zakupili kilka sztuk sanek dla dzieci. Niestety, dwie sztuki zostały szybko skradzione przez mężczyznę ze zdjęcia.
Strasznie nam przykro. Cały czas staramy się robić coś fajnego dla Was, dla turystów, w tym dla tych najmłodszych. Jest z tego ogrom radochy! Ale i smutku, kiedy poznajemy różne oblicza natury człowieka... - rozpoczęli wpis pracownicy schroniska.
Czytaj też: Liliankę po powrocie z ferii bolała głowa. Prześwietlenie pokazało przerażająca prawdę
Prezent dla turystów, zwiedzających Beskid Śląski, został skradziony. Z tego też powodu pracownicy podjęli decyzję o dalszym wypożyczaniu sprzętu.
A Panu, który wczoraj po prostu ukradł dwie pary sanek (robiąc tym krzywdę przede wszystkim nie nam, ale dziociom, które powinny mieć z tego radochę), po prostu mówimy - wstydź się! Karma wraca!
PS. Od dzisiaj sanki jedynie po pozostawieniu depozytu - dodali na koniec.
Internauci byli oburzeni zachowaniem mężczyzny, którego nazwali po prosu zwykłym "złodziejem". Pojawiły się także wprost wymierzone w niego zabawne komentarze.
Wraz z coraz większym zainteresowaniem turystyką górską na szlakach niestety pojawiło się więcej idiotów i nawet złodziei, jak widać - napisał użytkownik Facebooka.
Oby mu wszystkie tramwaje nie jeździły na czas! Do końca życia! - życzy ktoś inny.
A żeby na klocka LEGO wdepnął burak jeden... - napisała internautka, wywołując salwy śmiechu u pozostałych.