Nienadające się do spożycia jajka zostały zakupione w sklepie Lidl przy ul. Kostromskiej 70 w Piotrkowie Trybunalskim. Pan Maciej nabył produkt w promocyjnej cenie. Termin przydatności do spożycia wynosił bowiem zaledwie jeden dzień.
Podczas wykładania towaru na taśmę skojarzyliśmy, że brakuje nam jajek, a mieliśmy dziś ciasto do upieczenia. Długo się nie zastanawialiśmy, powędrowały na taśmę – opisuje czytelnik.
Zepsute jajka w Lidlu. Odrażający widok po powrocie do domu
Pan Maciej za 10 jajek rozmiaru L firmy Złota Nioska zapłacił 2,99 zł. Przed przeceną kosztowały one 5,99 zł.
W domu jednak czekała naszego czytelnika niemiła niespodzianka. Ze środka torby zaczął wydobywać się nieprzyjemny zapach. Po wypakowaniu zakupów okazało się, że za fetor odpowiadają właśnie jajka.
Po otworzeniu kartonu wyszło na jaw, że są całkowicie zepsute. Na jednym z nich można zobaczyć nawet białe larwy. Pan Maciej podzielił się z nami zdjęciami produktu.
Chyba nie chcę już znać sklepu Lidl – podkreślił czytelnik.
Czytaj także: Zepsute maskotki mogą zostać dawcami
Białe larwy w jajkach. Mamy odpowiedź sklepu
Postanowiliśmy bliżej przyjrzeć się sprawie. W tym celu o2 skontaktowało się ze sklepem, w którym czytelnik nabył jajka. Firma Lidl przesłała nam oświadczenie.
Bardzo przepraszamy klienta za sytuację, która go spotkała – czytamy w komunikacie.
Sieć podkreśla jednocześnie, że każdego dnia stara się zapewniać najwyższą jakość oferowanych produktów. Co roku przeprowadzanych ma być ok. 9 000 badań jakościowych w niezależnych, akredytowanych laboratoriach badawczych. Zgodnie z oświadczeniem, Lidl wymaga od dostawców certyfikatów jakościowych, potwierdzających wysoką jakość i bezpieczeństwo produktów.
Zależy nam, aby poznać wszelkie szczegóły zdarzenia. Nasz zespół poprosi klienta o szczegółowe dane (m.in. datę zakupu, nr partii), wyjaśni zdarzenie oraz zaproponuje rozwiązanie – zaznacza Lidl Polska.
Obejrzyj także: Niebieskie jajko. Niezwykłe zdjęcia od widza
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.