Na tę demonstrację Łukaszenka wyjątkowo się zabezpieczył. Choć protesty są pokojowe, OMON nie ma wobec demonstrantów litości. Dziś do Mińska wjechały czołgi, ciężarówki wojskowe i armia. Siedziba prezydenta została zabezpieczona kolczastym drutem.
Czytaj także: Cichanouska chce wrócić na Białoruś. Ma jeden warunek
Koło Placu Niepodległości wylądował helikopter. Media początkowo przypuszczały, że prezydent Białorusi ucieka. Nic bardziej mylnego. Okazało się, że Łukaszenka przyleciał do Mińska.
Czytaj także: Sytuacja na Białorusi. Angela Merkel zwróciła się do premiera Polski podczas szczytu UE
Protestujący w tym czasie zmierzali w stronę pałacu. Prezydent pokazał się z "najlepszej strony", bo w wojskowym umundurowaniu i z karabinem w dłoni.
Siły porządkowe w każdej chwili są gotowe do ataku. Biuro prasowe Łukaszenki opublikowało relację wideo całej podróży helikopterem w pełnym umundurowaniu wojskowym z bronią w dłoni prezydenta Białorusi. Protestujący cofnęli się od kordonu i pałacu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.