Trwa piąty dzień rosyjskiej inwazji na Ukrainę. W niedzielę, 27 lutego, rakiety wystrzelono także z terytorium Białorusi. Teraz kraj przygotowuje się na przyjęcie rannych rosyjskich żołnierzy.
W obwodzie homelskim trwają reorganizacje szpitali, które mają przyjmować rannych Rosjan – napisał w mediach społecznościowych Franciszak Wiaczorka, doradca Swiatłany Cichanouskiej.
Czytaj także: Putin ukrywa to przed Rosją. Ukraiński ambasador apeluje
Białoruś przeorganizowuje szpitale. Widziano auta z ciałami zabitych
Rosyjskich żołnierzy ma przyjmować m.in. Homelskie Centrum Medycyjny Radiacyjnej. Placówka położona jest na południowym wschodzie kraju, zaledwie 30 km od granicy z Ukrainą.
Niektórzy ranni mają zaledwie 18 lat. Miejscowi widzieli również samochody z ciałami zabitych – dodaje Wiaczorka.
Atak na Czernihów. Białoruś przyjmuje rannych rosyjskich żołnierzy
W poniedziałek, 28 lutego, Rosjanie zbombardowali leżące 90 km na południe od Homla ukraińskie miasto Czernihów. Zniszczony został m.in. blok mieszkalny. W wyniku uderzenia rakiety wybuchł pożar, w którym zginęła kobieta.
Miasto od soboty znajduje się pod ciężkim ostrzałem rosyjskich sił zbrojnych. Ostrzeliwane są przedszkola, szpitale i budynki mieszkalne. Rosja używa do ataków systemów rakietowych Grad.
Rosyjska armia straciła do tej pory m.in. 191 czołgów, 29 samolotów, 29 śmigłowców, trzy bezzałogowe statki powietrzne i pięć systemów obrony przeciwlotniczej - poinformowała wiceminister obrony Ukrainy Anna Malar. - W atakach zginęło 5300 Rosjan - dodała.
Obejrzyj także: Ekspert z podziwem o ukraińskich żołnierzach. "To naprawdę fenomen"