Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
aktualizacja 

Rosja o "zagrożeniu" z Polski. Białoruskie samoloty z bronią jądrową?

Rosja przeniesie na Białoruś lądowe pociski balistyczne Iskander-M oraz przezbroi część białoruskich samolotów szturmowych Su-25 na "technicznie zdolne do przenoszenia broni jądrowej" - przekazało rosyjskie MSZ. Taką decyzję ludzie Putina tłumaczą "zagrożeniem ze strony NATO", m.in. z Polski.

Rosja o "zagrożeniu" z Polski. Białoruskie samoloty z bronią jądrową?
Samolot szturmowy Su-25 - zdj. ilustracyjne (Wikimedia Commons)

Konstantin Woroncow, przedstawiciel rosyjskiego Ministerstwa Spraw Zagranicznych, cytowany przez propagandową agencję Ria-Novosti, przekazał w trwający weekend, że na obecnym etapie chodzi wyłącznie o przekazanie Białorusi lądowych pocisków balistycznych Iskander-M z rakietami konwencjonalnymi.

Białoruskie samoloty "dostosowane pod broń jądrową"

Rosja planuje część samolotów szturmowych Su-25 Sił Powietrznych Białorusi przebudować w taki sposób, aby technicznie były one zdolne do przenoszenia broni nuklearnej. - W tej chwili nie mówimy o przekazywaniu samej broni jądrowej – powiedział rosyjski dyplomata.

Takie działania przedstawiciel rosyjskiego MSZ uzasadniał rzekomą możliwością "rozwoju infrastruktury nuklearnej NATO na wschód". - W szczególności w Polsce od kilku lat deklarują chęć pełnego włączenia się do wspólnych działań jądrowych. W ostatnim czasie drastycznie wzrosła aktywność Warszawy w tym kierunku - powiedział Woroncow, wpisując swoje deklaracje w teorie szerzone przez kremlowską propagandę.

Łukaszenka mówi o broni jądrowej

Dyplomata dodał, że obecnie "nie planuje się wyposażania białoruskich samolotów i pocisków balistycznych w głowice nuklearne", ani przemieszczania takich głowic przez terytorium Białorusi.

Pod koniec sierpnia prezydent Białorusi Aleksandr Łukaszenka wspomniał o możliwości pojawienia się broni jądrowej na samolotach wycofanych z eksploatacji 10 lat temu. Warto wspomnieć, że jeszcze w marcu dyktator przekonywał, iż Białoruś "nie będzie miała broni jądrowej i nigdy tego nie planowała".

"Zaostrzenie na zachodnich granicach"

Wcześniej Aleksandr Łukaszenka oznajmił natomiast, że Rosja i Białoruś zgodziły się na rozmieszczenie wspólnej regionalnej grupy wojsk. Decyzja ta ma mieć związek z "zaostrzeniem sytuacji na zachodnich granicach państwa".

O powstaniu wspólnego ugrupowania dyskutowano już 7 października w Petersburgu na spotkaniu Łukaszenki z Putinem po nieformalnym szczycie WNP. Prezydent Białorusi stwierdził, że sytuacja wokół jego kraju pozostaje napięta. Na Zachodzie panuje bowiem przekonanie, że białoruska armia weźmie bezpośredni udział w agresji na Ukrainę.

Zobacz także: "Dramatyczna sytuacja Rosji". Amerykanie potwierdzają
Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Przyrodnicy załamani. Ktoś zastrzelił Merle
Ludzie lądują w szpitalach w dwóch krajach. Winne borówki z Polski?
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić