Do tragicznego wypadku doszło w piątek 19 czerwca. 34-letni mężczyzna pracował wewnątrz wysokiego betonowego silosu i usuwał zbrylone warstwy otrębów.
W pewnym momencie pracownik został zasypany kilkumetrową warstwą otrębów. Zbiornik nie posiadał żadnych otworów rewizyjnych.
Początkowo na miejscu pracowało kilkanaście zastępów straży pożarnej. Dotarcie do mężczyzny było wyjątkowo trudne.
Tragedia w Białymstoku. Strażacy wydobyli ciało 34-latka
Ciało udało wydobyć się w niedzielę, po dwóch dniach akcji. Jak podaje TVN24, strażacy musieli usunąć z silosu 20 ton otrębów. Prokuratura oraz Państwowa Inspekcja Pracy będą teraz badać, w jakich okolicznościach doszło do tragedii.
Zobacz także: Wypadek w Rosji. Wideo pokazuje sekundy przed uderzeniem
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.