Była godzina 5 rano, gdy mieszkańców bloku przy ul. Towarowej w Białymstoku obudził wielki huk. Okazało się, że w jednym z mieszkań doszło do wybuchu. Następnie zrobił się pożar. Na miejsce wezwano straż pożarną.
Wybuch w Białymstoku. Jedna osoba w szpitalu
Od razu ewakuowano wszystkich mieszkańców bloku, w którym doszło do wybuchu. Świadkowie w Radiu Białystok tłumaczyli, że był wyczuwalny gaz. Nikt jednak nie potwierdza, że to było przyczyną wybuchu.
Do szpitala trafiła jedna osoba ranna. To lokator mieszkania, w którym doszło do eksplozji. Obecnie służby próbują wyjaśnić okoliczności tragedii.
Nie wiadomo też, kiedy pozostali mieszkańcy wrócą od swoich domów. Najpierw trzeba sprawdzić, czy nie uszkodziła się konstrukcja budynku. Wiadomo tylko, że w mieszkaniu zawaliła się jedna ze ścian.
Czytaj także:
Masz newsa, zdjęcie lub filmik? Prześlij nam przez dziejesie.wp.pl.
Zapisz się na nasz specjalny newsletter o koronawirusie.