Bili go tym, co akurat mieli pod ręką. Rodzice skatowali syna na śmierć

3-letni Nikodem został brutalnie zamordowany przez swoich najbliższych. Dziecko było poniżane i regularnie bite, a w momencie śmierci jego ciało było całe sine. Matka chłopca Agnieszka Sz. oraz jego ojczym Paweł K. stanęli właśnie przed wymiarem sprawiedliwości.

Paweł K. i Agnieszka Sz. mieli skatować swojego 3-letniego synaPaweł K. i Agnieszka Sz. mieli skatować swojego 3-letniego syna.
Źródło zdjęć: © Facebook
Jan Manicki

Do dramatycznych wydarzeń dochodziło w jednym z mieszkań we Włocławku. Sekcja zwłok dziecka wykazała, że maluszek był bity po całym ciele z dużą siłą. Uderzano go ręką albo przedmiotami, które właśnie znalazły się pod ręką oprawcy – deską kuchenną czy drewnianą miarką budowlaną.

Dziecko było szarpane i potrząsane. Opiekunowie rzucali nim z wysokości na łóżko. Karą dla chłopca miało być stanie z uniesionymi rękami albo bycie unieruchomionym przez oklejenie taśmą.

Zastraszanie oraz groźby stawały się dla chłopca codziennością. Nikoś miał prosić swojego ojczyma, by ten nie robił mu krzywdy. Oprawca nie reagował jednak na te wezwania.

Do skatowanego 3-latka wezwano pogotowie. Ratownicy stwierdzili zgon

Tragedia Nikosia wyszła na jaw 30 lipca 2019 r. Kiedy chłopiec znajdował się w stanie agonalnym, wezwano do niego lekarza. Matka miała twierdzić, że dziecko spadło ze schodów.

Lekarz mógł tylko stwierdzić śmierć chłopca. Jego obrażenia były zbyt duże, by można było mu pomóc. Ratownik natychmiast zawiadomił policję, która zatrzymała oprawców dziecka.

Zgłaszaliśmy do opieki społecznej i na policję że tam są wieczne balangi, hałasy i awantury. (…) Wszystkie pieniądze które mieli wykorzystywali na alkohol. Ona nigdy nie pracowała. Żyli z zasiłków i 500 plus – twierdzą sąsiedzi, cytowani przez "Fakt".

Oprawcy 3-letniego Nikosia stanęli przed sądem. Grozi im dożywocie

Śledczy ocenili, że chłopiec miał rozległe obrażenia zewnętrzne i wewnętrzne. Świadczą one, że przemoc stosowano wobec niego od dawna. W związku z tym opiekunom dziecka postawiono zarzuty.

Pawła K. oskarżono o morderstwo ze szczególnym okrucieństwem. Matce 3-latka postawiono natomiast zarzut znęcania się nad dzieckiem.

Dla dobra sprawy sąd wyłączył jawność procesu. Oskarżeni byli stale chronieni przez policję. Obojgu grozi dożywocie.

Obejrzyj także: Dwuletni Marcel zmarł wskutek pobicia

Źródło artykułu: o2pl
Wybrane dla Ciebie
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Mieli zagrać mecz w Australii. Z tego powodu musieli go odwołać
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Puchar Świata. Norweg triumfuje w slalomie
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Znieważyli starszą kobietę w autobusie. Jej syn wziął sprawy w swoje ręce
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Dają świąteczny bonus. Tak w USA zachęcają do deportacji
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Ukraiński wywiad publikuje nagranie. Desperacja rosyjskich żołnierzy
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Putin w błędzie? Fałszywe raporty docierają na Kreml
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Papież Leon XIV ma apel. Chodzi o nadużycia duchownych
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Barki uziemione w kanale. Zapadlisko usunęło wodę
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Dwa dni przed Wigilią. Poszedł do lasu i wrócił z pełnym koszem
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Uczeń podstawówki miał dusić nauczycielkę. Policja poinformowana dwa dni później
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Zapłacił za zakupy dziecka w Biedronce. Wytłumaczył, dlaczego
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje
Uciekł ze szpitala psychiatrycznego. Ranni strażnicy. Nowe informacje