W mediach społecznościowych pojawiło się nagranie, pokazujące jak grupa najemników katuje swojego kolegę. Jak czytamy w poście zamieszczonym na platformie X, miała to być zemsta za agresywne zachowanie i spożywanie alkoholu.
Wagnerowcy "ukarali" swojego kolegę
Rosja coraz bardziej przypomina państwo upadłe, gdzie rządzą "lokalne milicje i byli najemnicy". Tym razem Wagnerowcy pobili swojego byłego kolegę za "grożenie po pijaku siekierą sąsiadowi, spożywanie alkoholu i dyskredytację prywatnej firmy wojskowej" - cztamy w poście na platformie X.
Na nagraniu widać mężczyznę leżącego w śniegu. Stoi nad nim grupka innych żołnierzy z pałkami. W pewnym momencie mężczyźni zaczynają kopać i okładać pałkami leżącego.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Pod nagraniem pojawiło się wiele komentarzy dotyczących tego zdarzenia. Internauci zauważają, że atak Rosji na Polskę oznaczałyby, że podobne samosądy działyby się i na terenie naszego kraju.
Czytaj także: Tak żyje Przemysław Czarnek. Jego dom "ocieka luksusem"
Pobicia Rosjan i rozboje są na porządku dziennym - ktoś napisał.
Aż strach pomyśleć co to bydło robiło na Ukrainie, teraz niech każdy przeciwnik pomagania Ukrainie pomyśli, że przyjdą takie ch*** i zrobią to Twojej rodzinie i znajomym, im dalej są od Polski, tym lepiej — czytamy w komentarzach.
Nie jest to pierwszy taki przypadek. Według kanału "Szukaj swoich" na początku lutego 2023 roku wagnerowcy zabili jednego z przywódców. Do incydentu doszło w okolicach Bachmutu w obwodzie donieckim, po nieudanej próbie zdobycia ukraińskich pozycji na przedmieściach miasta.
Według ukraińskiego kanału w Telegramie, był to samosąd za wcześniejsze złe traktowanie. Przywódca miał być bardzo surowy i nie dbać o dobro najemników. W pewnym momencie żołnierze się zbuntowali i zamordowali swojego przełożonego przy użyciu siekiery.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.