Mateusz Domański
Mateusz Domański| 

Biskup sosnowiecki mówi o "minach". "One właśnie wybuchają"

16

We wtorek (2 października) dwóch obecnych księży i jeden były duchowny z diecezji sosnowieckiej zostało zatrzymanych przez policję. Usłyszeli oni m.in. zarzuty dotyczące przestępstw seksualnych na szkodę małoletnich. Do tego zdarzenia w rozmowie z "Rzeczpospolitą" odniósł się biskup Artur Ważny, biskup diecezjalny w Sosnowcu.

Biskup sosnowiecki mówi o "minach". "One właśnie wybuchają"
Biskup Artur Ważny (PAP)

W tym tygodniu Polskę obiegły informacje o zatrzymaniu dwóch obecnych księży i jednego byłego duchownego z diecezji sosnowieckiej. Usłyszeli oni zarzuty dotyczące przestępstw seksualnych na szkodę małoletnich. Byłemu księdzu postawiono także zarzut oszustw podatkowych.

W piątek zaś śledczy - pod nadzorem prokuratury - dokonali przeszukań, w wyniku czego zaskoczono nośniki danych. Czy było to zaskoczeniem dla biskupa Artura Ważnego?

Zaskoczyła mnie liczba zarzutów postawionych tym księżom. Wiele wskazuje na to, że dopuścili się tych przestępczych czynów, że swoim postępowaniem wyrządzili zło, skrzywdzili bezbronne osoby i spowodowali zgorszenie. To, że dopuścili się tego kapłani jest dużym zaskoczeniem i powodem do wstydu. Chciałbym za to przeprosić - powiedział w rozmowie z dziennikiem "Rzeczpospolita".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "480 zł co miesiąc". Polacy boją się sezonu grzewczego

Następnie stwierdził, że działaniami prokuratury zaskoczony nie jest. Dodał, że wręcz czekał na taki ruch. Jednocześnie spostrzegł, że diecezja udostępniła prokuraturze dokumenty, co stanowi potwierdzenie chęci współpracy.

(...) Nie zamierzam niczego ukrywać, bo mam świadomość, że musimy dojść do prawdy, spotkać się z tą raną, oczyścić ją i próbować leczyć - powiedział biskup.

Sosnowiec. To dopiero początek? "Może być ich więcej"

"W jaki sposób komisja diecezjalna mogłaby skorzystać z ustaleń prokuratury, która w tej chwili bada dwie, trzy, może cztery sprawy?" - to jedno z pytań, które od "Rz" usłyszał biskup Ważny. W reakcji wyznał: "niestety myślę, że może być ich więcej".

Potem zwrócił uwagę na fakt, że zatrzymania są rezultatem śledztwa prowadzonego od marca 2023 roku, po zabójstwie diakona i samobójczej śmierci księdza, sprawcy tej tragedii. Ten drugi robił zapiski i odnotowywał zachowania niektórych osób, co również jest przedmiotem analiz prokuratury.

Z pewnością trzeba będzie się spodziewać jakichś kolejnych zatrzymań czy przeszukań. Jesteśmy na to gotowi. Przychodząc tu wiedziałem, że będę wchodził na pewne miny. I one właśnie wybuchają, ale to nie jest cała prawda o tej diecezji - podsumował biskup.
Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić