Po rozstaniu z Baronem Blanka Lipińska postanowiła wydać oświadczenie. Przekazała w nim, że bardzo cierpi. Jednocześnie wyraziła nadzieję, że towarzystwo przyjaciół choć w jakimś stopniu ukoi jej straszliwy ból.
Czytaj także: Dobrze, że ich nie zjadł. Przerażające grzybobranie.
Pomponik pisze, że para miała udać się na wspólny urlop. Koniec końców jednak juror "The Voice of Poland" zrezygnował. Podobno zrobił to w ostatniej chwili.
W związku z tym Blanka w pojedynkę poleciała do Egiptu. To tam zabija smutek po rozstaniu z Baronem...
To był naprawdę długi dzień. Chciałabym podziękować za wsparcie wszystkim kobietom. To naprawdę miła odmiana, bo dotąd pisały tylko, że jestem brzydka i źle mi w aparacie. (...) W życiu kieruję się maksymą, że nigdy niczego nie żałuję. Mam to zresztą wytatuowane na żebrach - mówiła na InstaStories.
Nie są już razem. Baron komentuje
Rozpad związku skomentował też Baron. On z kolei wyjaśnił, że rozstał się z Lipińską po to, by mieć więcej czasu na realizację swoich pasji. Chce też mieć możliwość wyciszenia.
Dla jednych jest to sport w tropikach, dla mnie to tworzenie muzyki w moim studio. Samorealizacja jest tak samo ważna, jak poczucie wolności. I w relacji i poza nią - wyjaśnił muzyk, cyt. przez Pomponika.
Czytaj także: Dobrze, że ich nie zjadł. Przerażające grzybobranie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.