Gian Andrew Squadrilli jest blogerem kulinarnym i właścicielem restauracji w malowniczym mieście Sorrento we Włoszech. Mężczyzna chciał pochwalić się w internecie pizzą z cukinią, którą zrobił.
Bloger wyszedł przed lokal i chciał zrobić zdjęcie posiłku na tle morza. Jednak gdy tylko zaczął nagrywać, został zaatakowany przez mewę.
Ptak wyrwał mu jedzenie z ręki i szybko odleciał. Stało się to tak szybko, że mężczyzna nie zdążył nawet zareagować. Nietypowe nagranie opublikował w mediach społecznościowych.
Nie wierzę w to. To pierwszy raz, kiedy coś takiego mi się przytrafiło. Mewa właśnie mnie okradła. Przysięgam, że jestem w szoku... Miała cały kawałek w dziobie i prawie straciłem palec. Ryzyko bycia influencerem. Ktokolwiek znajdzie mewę, niech każe jej zapłacić - zażartował bloger.
Zobacz także: Duża ryba w szponach ptaka. Nagranie z Kalifornii