W czwartek 11 listopada br. właściciel bmw zgłosił kradzież auta. Samochód zostawił dzień wcześniej na parkingu w Środzie Wielkopolskiej, a rano auta już nie było.
Czytaj także: Akt oskarżenia. Na celowniku Pawłowicz i 11 osób z PiS
O sprawie poinformował policjantów, którzy sprawdzając miasto i odnaleźli samochód stojący na torach kolejki wąskotorowej. Mundurowi ustalili, że w kradzież auta zamieszana była dwójka młodych ludzi ze Środy.
Funkcjonariusze zatrzymali 21-letnią kobietę i o dwa lata starszego jej kolegę pod zarzutem włamania i przywłaszczenia pojazdu. W trakcie wyjaśniania okoliczności przestępstwa okazało się, że to dziewczyna kierowała skradzionym bmw.
Nie posiadała uprawnień do tego, jak również umiejętności. Podczas wojaży chciała nakręcić autem w rejonie kolejki wąskotorowej, wjechała tam na tory, a później nie mogła z nich zjechać. W efekcie tam właśnie porzuciła auto.
Oboje trafili do policyjnego aresztu. Odpowiedzą za kradzież z włamaniem. Za tego rodzaju przestępstwo kodeks karny przewiduje karę pozbawienia wolności od roku do 10 lat.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.