Bocian Krutek, znany mieszkańcom Krutyni, wrócił do swojego rodzinnego gniazda pierwszego dnia wiosny.
Przeczytaj także: Zakopane apeluje do mieszkańców i turystów. To może się źle skończyć
Przyleciał pierwszego dnia wiosny, po godz. 17.00. [...] Otwieram drzwi, a on przyszedł się przywitać! Odwiedza kilka razy dziennie naszą posesję, czuje się u nas w Krutyni bardzo dobrze, na razie widać, że odpoczywa po podróży - cieszy się w rozmowie z "Faktem" mieszkanka wsi, Irena Krysiak.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Krutek: Bocian z nadajnikiem
Krutek to bocian, który wykluł się w Krutyni siedem lat temu. Jako pisklę został znaleziony przez jednego z mieszkańców, który przyniósł go do Mazurskiego Parku Krajobrazowego. Od tego czasu Krutek co roku wraca na wiosnę do swojego gniazda.
W tym roku mieszkańcy szczególnie się niepokoili, gdy w październiku ubiegłego roku stracono z nim kontakt.
Wszystko dobre, co się dobrze kończy. Jeszcze kilka dni temu latał nad Ukrainą. Nic mu się nie stało. Cieszymy się, że przyleciał w zaskakująco dobrej formie. Teraz czekamy na jego partnerkę - uśmiecha się pani Irena.
Podróż bociana Krutka stale monitorowana
Krutek, dzięki nadajnikowi telemetrycznemu, był śledzony podczas swojej podróży. Po utracie kontaktu w październiku, bocian „zameldował się” w Turcji, a następnie nad Ukrainą, co wzbudziło niepokój mieszkańców.
Na szczęście Krutek dotarł do domu w Krutyni w dobrej kondycji. To z kolei przyniosło ulgę wszystkim, którzy śledzili jego losy.
Bociany wracają do Polski. Wiosna przyszła na dobre
Bociany, które od lat są symbolem szczęścia i odnowy życia, powracają do Polski po zimowych wakacjach w Afryce. Ich przylot jest dla wielu osób zwiastunem końca zimy i początkiem nowego sezonu.
Jak informują internauci, w wielu regionach kraju pojawiły się już pierwsze osobniki. Bociany białe odgrywają w rodzimej kulturze i folklorze ważną rolę, a ich powrót po zimowaniu jest synonimem nadchodzącej wiosny.
Wielu Polaków z niecierpliwością oczekuje na powrót tych majestatycznych ptaków. Bociany wróciły do kraju już w pierwszej połowie lutego, co potwierdzają liczne relacje w mediach społecznościowych. Na przykład, na facebookowym profilu Bociany Mikołów pojawiła się informacja o pierwszym bocianie, który odwiedził gniazdo w okolicy.
Bocian 'gość' odwiedza nasze gniazdo już od prawie trzech tygodni. Na razie na krótko - posiedzi godzinę i odlatuje, ale widać, że mu się podoba. Czekamy na wiosnę i oczywiście na 'nasze' bociany - przekazano w mediach społecznościowych.
Przeczytaj również: Poważne zagrożenie w lasach. "Powinniśmy być zaniepokojeni"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.