Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Boisz się zatrutego mięsa? Koniecznie poproś o to sprzedawcę

11

Nie milkną echa potwornego dramatu, jaki rozegrał się w Nowej Dębie na Podkarpaciu. 54-latek zmarł po zjedzeniu "swojskiej" galarety garmażeryjnej z lokalnego ryneczku. Wśród ludzi pojawił się paniczny strach, by nie spotkało ich coś podobnego. Wiemy, o co możesz poprosić sprzedawcę mięsa, by uchronić się przed tragedią.

Boisz się zatrutego mięsa? Koniecznie poproś o to sprzedawcę
Boisz się zatrutego mięsa? Koniecznie poproś o to sprzedawcę. Zdjęcie ilustracyjne. (Adobe Stock)

Przypomnijmy. Na targowisku w Nowej Dębie (woj. podkarpackie) 16 i 17 lutego br. pewne małżeństwo sprzedawało z samochodu "swojskie" wyroby mięsne. Chciało w ten sposób podreperować swój rodzinny budżet. Sprzedawcy oferowali różne rodzaje mięs, także galaretę garmażeryjną. Niestety była ona czymś skażona.

Na ten ostatni produkt skusiło się trzech klientów. Dwie emerytki (w wieku 67 lat i 72 lata) oraz 54-latek zakupili, a następnie zjedli galaretę. Sprawy przybrały dramatyczny przebieg.

Obie kobiety w ciężkim stanie trafiły do szpitali w Nowej Dębie i Krakowie. Na szczęście udało się je uratować. Niestety mężczyzna nie miał tyle szczęścia i zmarł. Zdaniem lekarzy powodem zgonu mógł być... jad kiełbasiany. Sprawę bada policja. Obwoźny handlarze zostali zatrzymani.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Sztuczne barwniki w mięsie i słodyczach mogą powodować raka jelit. Badania naukowców z USA

Boisz się zatrutego mięsa? Poproś o to sprzedawcę

Po tej tragedii, pośród ludzi robiących zakupy na bazarkach, pojawił się potężny strach przed rozmaitymi "swojskimi" wyrobami. Okazuje się jednak, że nie każdy produkt oferowany przez rolnika musi zagrażać naszemu życiu lub zdrowiu. Istotne, by zwrócić uwagę na jedną rzecz.

Sprzedaż mięsa wymaga zezwolenia sanepidu i kontaktu z powiatowym lekarzem weterynarii. Jako klient masz prawo prosić sprzedawcę o pokazanie stosownych papierów. Nie każdy wie, ale specjalny dokument musi mieć nawet... sprzedawca grzybów. Chodzi o atest wystawiony przez klasyfikatora grzybów - czytamy teraz na Fakt.pl.
Autor: PŁA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Tajemnicze symbole na drzewach w Skandynawii. Kryją mroczną przeszłość
Rosjanie pokazali cel ataku jądrowego. Jest w Polsce. "Sieją strach"
Kłopoty byłego reprezentanta Polski. Został zatrzymany przez CBA
Patent na zamrożone szyby w aucie. Zapomnij o skrobaniu
Nie żyje Jaromir Netzel. Był znanym adwokatem i prezesem PZU
Ten trik pozwoli ci zaoszczędzić pieniądze. Wystarczy śrubokręt
Medytowali ze zwłokami, by zyskać supermoce. Policja odkryła 12 ciał
TVN odwoła się od kary KRRiT. "To godzi w wolność słowa"
Leśnicy przeszukują lasy. Chodzi o groźne szkodniki
Jak zrobić czarny czosnek? Przepis na niezwykły dodatek do dań
Tak odstraszysz gołębie z balkonu. Prosty i skuteczny sposób
Uderzyła w Ukrainę. Miasto zaatakowane międzykontynentalną rakietą balistyczną
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić