O wkroczeniu wojsk do obwodu kurskiego w Rosji informowali od rana dziennikarze zajmujący się wojną na terenie Ukrainy. Informację o ataku przekazał również pełniący obowiązki gubernatora regionu Aleksiej Smirnow.
Według Mateusza Lachowskiego, korespondenta TVP w Ukrainie, Ukraińcy uderzyli z dwóch stron na miasto Sudża. Do ataku wykorzystano artylerię oraz drony. Ukraińcy chcą zmusić Rosjan do wycofania części wojsk z linii frontu, by w ten sposób odciążyć własne jednostki w obwodzie donieckim.
Od rana dziennikarze informują o stratach w rosyjskim wojsku. Według "Moscow Times" zginęło trzech cywilów, obrażenia odnieść mogło 13 osób, w tym pięcioro dzieci. Ukraińscy żołnierze mieli też pojmać wrogich wojskowych, w tym dwóch poborowych, których udało się zidentyfikować. Według rosyjskich mediów, nawet 90% mieszkańców przygranicznych obwodów opuściło swoje domy i udało się do tymczasowych ośrodków.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
W mediach społecznościowych można znaleźć również informacje o utraconym sprzęcie wojskowym. Dotyczy to przede wszystkim rosyjskiego szturmowego śmigłowca Ka-52 "Aligator". "The Insider" dodaje, że śmierć poniosła załoga maszyny.
Czytaj więcej: Skandal w Wielkiej Brytanii. Zatrudnili specjalistów z Rosji
Według portalu defence24.pl, śmigłowiec przed wojną w Ukrainie był chętnie prezentowany przez Rosjan. Przez Kreml został okrzyknięty "najlepszym śmigłowcem bojowym świata". Uważany jest za najnowszy w Siłach Zbrojnych Federacji Rosyjskiej. Ukraińska "Prawda" przed rokiem donosiła, że wartość jednej maszyny to nawet 16 milionów dolarów (ok. 63 mln zł).
Wspomniany helikopter jest wyposażony w pocisk kierowany 9K121 Wichr z systemem celowniczym I-251W Szkwał, naprowadzany laserowo. Może przenosić nawet 12 sztuk. Pozwala atakować cele z odległości od 5 do 12 km. Portal businessinsider.com donosi, że jest w stanie eliminować nawet czołgi.
Rosjanie na froncie, z uwagi na zagrożenie z ziemi, używają "Aligatorów" bardzo ostrożnie, z dala od pierwszej linii frontu. Ale tym razem nie mieli wyjścia, a kolejna maszyna poszła z dymem.
Czytaj więcej: Rosja używa broni z Korei Północnej. Jest dowód