Bolesny cios dla Rosji na Morzu Czarnym. Zniszczono cenny sprzęt

Tendriwska Kosa to wąska wyspa o długości około 65 km i szerokości do 1,8 km. Znajduje się w północnej części Morza Czarnego, w pobliżu ukraińskiego Krymu.

To właśnie tam 6 sierpnia 2024 r. siły specjalne jednostki operacyjnej Artan i Centrum Morskiego Ministerstwa Obrony Ukrainy wylądowały na wyspie i zniszczyły rosyjskie pojazdy opancerzone, w szczególności MT-LB, kompleks EW wroga i rosyjskie fortyfikacje.

Czytaj więcej: Rosjanin trafił do niewoli. Opowiedział o gwałtach na dzieciach i zabójstwach

Anton Heraszczenko, doradca ukraińskiego ministerstwa spraw wewnętrznych, podkreśla także, iż Rosjanie ponieśli również straty w ludziach.

Ukraiński wywiad wojskowy poinformował, że operacja powyżej nie była pierwszym udanym wejściem jednostek wywiadu wojskowego na Tendriwską Kosę.

Wśród najpopularniejszych maszyn wykorzystywanych przez Rosjan w konflikcie w Ukrainie na podium znajdują się czołgi T-72 oraz transportery BMP-2 i MT-LB. Tak jednak było na początku wojny, na co zwraca uwagę Kowalenko.

Czytaj więcej: Skandal w Wielkiej Brytanii. Zatrudnili specjalistów z Rosji

Dziś jednak najliczniejsze niegdyś pojazdy stały się rzadkością. Mowa o MT-LB, które obecnie w zasadzie niemal całkowicie zniknęły z pola bitwy.

Analitycy wyliczają, że do tej pory udokumentowano na zdjęciach lub nagraniach zniszczenie ponad 1180 transporterów MT-LB.

Czytaj więcej: Rosja używa broni z Korei Północnej. Jest dowód

Nie są to jednak całkowite straty, które dotknęły Rosjan. Kowalenko uważa, że tę liczbę należy pomnożyć przez 2,5 – wówczas można uzyskać realną liczbę zniszczonych MT-LB. Oznacza to, że Federacja Rosyjska według wyliczeń straciła niemal 3000 pojazdów (dokładnie 2950).