Już za dwa dni Mikołajki. W związku z tym na pewno wielu z was znajdzie w swoich paczkach lub też kupi swoim bliskim słodycze - w tym czekoladowe mikołaje. Warto jednak wybrać takie, które mają dobry skład.
Niestety wiele tych dostępnych w supermarketach i dyskontach zawiera najtańszy tłuszcz palmowy, zamiast kakaowego - podkreśla Katarzyna Bosacka.
Do tego zawierają one emulgatory oraz sztuczne aromaty.
Czytaj więcej: Bosacka o twarogach. Zdradziła, jaki jest jej ulubiony
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Bosacka wzięła pod lupę czekoladowe mikołaje
Tak więcej jak wybrać czekoladowego Mikołaja z głową? Otóż jak tłumaczy Katarzyna Bosacka w pierwszej kolejności powinniśmy zwrócić uwagę na cenę.
Jeżeli jest ona zbyt niska np. gdy mikołaj kosztuje 1,70 zł lub zestaw słodyczy 3,50 zł, to trzeba automatycznie sprawdzić skład, ponieważ gwarantuje wam, że będzie tam najtańszy tłuszcz palmowy zamiast zdrowego, pożytecznego tłuszczu kakaowego - powiedziała.
Po drugie taki mikołaj musi mieć napisany na opakowaniu skład. Jeżeli jest on praktycznie niemożliwy do odczytania, to wiadomo, że producent ma coś do ukrycia.
Ten, który jest uczciwy, po prostu zamieści czy na ulotce, czy gdzieś przyczepi w widocznym miejscu ten skład produktu - zaznacza ekspertka.
Jak podkreśla mikołaje powinny zostać wykonane z prawdziwej czekolady. - A składa się ona z tłuszczu kakaowego, z miazgi kakaowej, z kakao, a nie z tłuszczu palmowego, dziwnych dodatków, aromatów i zagęstników - wyjaśniła Katarzyna Bosacka.
I powiem szczerze, naprawdę da się wybrać dla dzieci bardzo dobrej jakości mikołaje, bałwanki, pingwinki, ale trzeba wgryźć się w ten skład koniecznie - dodała.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.