Boże Narodzenie w trakcie epidemii będzie znacznie różniło się od poprzednich. Odczuje to także rodzina królewska z Wielkiej Brytanii, bowiem po raz pierwszy królowa Elżbieta spędzi święta z dala od swoich najbliższych. Towarzyszyć jej będzie tylko mąż Filip.
Boże Narodzenie w osobnych domach
Po wybuchu epidemii królowa i książę Filip przenieśli się do Windsoru, który jest bezpieczniejszy niż Pałac Buckingham w Londynie. William z Kate i dziećmi będą świętować w Norfolk, Meghan z Harrym pozostaną w Los Angeles, a książę Karol z Camillą zostaje w Clarence House.
Po rozważeniu wszystkich stosownych rad królowa i książę Edynburga zdecydowali, że w tym roku spokojnie spędzą Boże Narodzenie w Windsorze - poinformowała rzeczniczka Pałacu Buckingham.
Królowa zamierza jednak być w stałym kontakcie z najbliższymi. Podczas świątecznego obiadu połączy się na Zoomie z wnukami i ich rodzinami. Jak podała stacja Sky News, najprawdopodobniej królową i jej męża odwiedzi ich najstarszy syn, książę Karol wraz z księżną Camillą.
Czytaj także: Świąteczne zakupy. Polacy będą oszczędzać
Rodzina królewska spędzała święta Bożego Narodzenia w zamku w Windsorze, a później w posiadłości Sandringham w hrabstwie Norfolk we wschodniej Anglii. Wszyscy uczestniczyli także w bożonarodzeniowej mszy w miejscowym kościele św. Marii Magdaleny.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.