W miniony piątek do jednego z komisariatów wpłynęło zawiadomienie o zniszczeniu siekierą drzwi mieszkania 76-letniej mieszkanki powiatu lęborskiego.
Ze zgłoszenia wynikało, że dzień wcześniej dwaj wnukowie kobiety, pomimo wydanych wcześniej nakazów natychmiastowego opuszczenia wspólnie zajmowanego z nią mieszkania, połączonych z zakazem zbliżania się do pokrzywdzonej, wdarli się do środka.
Starszy z braci siekierą zniszczył drzwi wejściowe, uszkodził rower babci i groził jej uszkodzeniem ciała. Po tym wszystkim obydwaj uciekli. Jeszcze tego samego dnia "wnuczek" próbował wyrwać 76-latce torbę, gdy wracała z zakupów - poinformowała policja w komunikacie.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mundurowi zatrzymali ich następnego dnia, zaraz po otrzymaniu zgłoszenia o tym zdarzeniu. 23-latek i jego 20-letni brat zostali osadzeni w policyjnej celi.
Z materiałów sprawy wynika, że starszy z braci, który wielokrotnie groził babci pozbawieniem życia, kilka dni wcześniej spowodował u niej obrażenia ciała bijąc ją i podduszając. Ponadto obydwaj są podejrzani o pobicie pod koniec ubiegłego roku innego mieszkańca powiatu lęborskiego oraz włamanie do piwnicy i kradzież m.in. oleju napędowego i narzędzi warsztatowych - przekazała policja.
Obydwaj zatrzymani zostali doprowadzeni do prokuratury i usłyszeli zarzuty. 20-latek będzie odpowiadał za pobicie, kradzież z włamaniem oraz naruszenie miru domowego, natomiast jego starszy brat dodatkowo za stosowania gróźb karalnych, zniszczenia mienia i spowodowanie uszczerbku na zdrowiu babci.
Obydwu mężczyznom grozi kara 10 lat pozbawienia wolności. Wobec 20-latka prokurator zastosował środki zapobiegawcze w postaci policyjnego dozoru, zakazu kontaktowania się i zbliżania do pokrzywdzonych oraz zakazu opuszczania kraju. Z kolei 23-latek, decyzją sądu, został tymczasowo aresztowany.