Bratanek Kim Dzong Una podobno zniknął tuż po spotkaniu z CIA. Kim Han-sol jest najstarszym synem brata północnokoreańskiego dyktatora - Kim Dzong Nama.
Czytaj także: Panika w Korei Północnej? Zaroiło się od plotek
W 2017 roku Kim Dzong Nam znany przeciwnik Kim Dzong Una został zamordowany. Na lotnisku w Malezji, dwie kobiety prysnęły mu w twarz trucizną. Nie przyznały się do winy. Cztery inne podejrzane osoby zdołały wymknąć się policji i uciec do Korei Północnej.
Bratanek Kim Dzong Una zapadł się pod ziemię
Po śmierci Kim Dzong Nama jego rodzina znalazła się w niebezpieczeństwie. Przebywali wówczas na wygnaniu w chińskim regionie autonomicznym Makau. Spanikowany Kim Han-sol skontaktował się z grupą Free Joseon, wspierającą osoby, które chcą uciec przed północnokoreańskim reżimem.
New Yorker donosi, że bratanek dyktatora ubiegał się o azyl w Holandii, jednak nigdy go nie uzyskał. Podejrzewa się, że dwóch agentów CIA próbowało przechwycić go w Tapei, a później został aresztowany i do dziś pozostaje w ukryciu.
Czytaj także: Korea Północna. Mieszkańcy wściekli na Kim Dzong Una
Nie wiadomo jednak czy Kim Han-sol został naprawdę aresztowany, czy też jest pod opieką CIA. Nie wiadomo także, czy rodzina zna jego miejsce pobytu i czy mają ze sobą kontakt. Kim Han-sol był znany ze swojego bogactwa i obnoszenia się z nim. Wraz z ojcem zarabiali na północnokoreańskim rządowym funduszu.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.