Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Braun chce "uznania winy". Wygraża się sądem lekarce

183

Nie milkną echa skandalicznego zachowania Grzegorza Brauna w Sejmie. Poseł Konfederacji w udzielonym po skandalu wywiadzie wygraża sądem lekarce, która próbowała go powstrzymać. - Uznanie winy oczywiście musi być, ale nie domagałbym się jakiejś drakońskiej kary dla niej - stwierdził arogancko Braun.

Braun chce "uznania winy". Wygraża się sądem lekarce
Grzegorz Braun (PAP, Marcin Obara)

W miniony wtorek Grzegorz Braun dopuścił się w Sejmie skandalicznego zachowania. Poseł Konfederacji zgasił gaśnicą chanukowe świece. Na drodze polityka stanęła lekarka Magdalena Gudzińska-Adamczyk. Specjalistka od chorób zakaźnych powiedziała, że poseł Braun skierował gaśnicę w jej twarz i uderzył ręką w klatkę piersiową.

- Przestałam na chwilę cokolwiek widzieć, ale dalej krzyczałam, żeby przestał, i mówiłam, że to wstyd atakować uroczystość religijną i uderzyć kobietę. Odpowiedział mi, że nie jestem kobietą i to ja powinnam się wstydzić za swoje zachowanie. Potem odwrócił się i odszedł, a do mnie podbiegła rabinowa i wraz z innymi kobietami zaprowadziły mnie do łazienki - opowiadała lekarka.

Okazało się, że w drodze powrotnej do domu Magdalena Gudzińska-Adamczyk straciła przytomność i trafiła do szpitala. - Czuję się już lepiej, ale wciąż nie mogę mówić. Porozumiewam się za pomocą SMS-ów - przekazała w rozmowie z "Faktem".

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Skandaliczne słowa Grzegorza Brauna w Sejmie. Polityk PiS mówi wprost

Szokujące jest nie tylko skandaliczne zachowanie Brauna w Sejmie, ale także jego postępowanie po całym zdarzeniu. Poseł Konfederacji... czuje się ofiarą całego incydentu. W udzielonym wywiadzie Tomaszowi Sommerowi, redaktorowi naczelnemu konserwatywno-liberalnego dwutygodnika "Najwyższy CZAS!, polityk zapowiedział, że chce "uznania winy" lekarki.

W rozmowie z Braunem Tomasz Sommer stwierdził, że "być może ta pani, która ciebie zaatakowała też była pobudzona, a nawet na pewno, bo ona była tam na tych obrzędach".

- To jest przestępstwo ścigane z urzędu - atak, naruszenie nietykalności osobistej, w tym przypadku posła - stwierdził Grzegorz Braun.

- Ona cię nawet kopnęła, co widać na zdjęciu nawet - dodał Sommer.

- Niemiłe rzeczy różne. I słowem i czynem. Ja mogę powiedzieć, że przed sądem wstawiałbym się za nią. Uznanie winy oczywiście musi być, ale nie domagałbym się jakiejś drakońskiej kary dla niej - stwierdził poseł Konfederacji.

Polityk za swoje zachowanie został zawieszony w prawach członka klubu Konfederacji, ma też zakaz wystąpień z mównicy sejmowej. Grzegorz Braun został ukarany odebraniem połowy uposażenia poselskiego na trzy miesiące oraz pozbawieniem całości diety parlamentarnej przez pół roku. Ponadto Prokuratura Okręgowa w Warszawie wszczęła postępowanie z urzędu w związku ze skandalem.

Autor: ESO
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić