Do zdarzenia doszło na ul. Rocha w Oławie. Zamiast uspokoić krewkiego obcokrajowca policjanci brutalnie go pobili. Sprawa wyszła na jaw, bo anonimowy czytelnik "Gazety Wrocławskiej" przesłał do redakcji film z interwencji.
Panowie przyjechali na miejsce, wyprowadzili delikwenta na zewnątrz, a tam zaczęli go nieludzko pałować. Ja rozumiem, że kara się należy, ale nie tortury i takie traktowanie - napisał do "Gazety Wrocławskiej" zaniepokojony anonimowy czytelnik.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Na nagraniu podesłanym do redakcji widać "interwencję policji". Dwóch stróżów prawa obezwładnia leżącego na chodniku mężczyznę. Trzeci schyla się i z dużym impetem bije człowieka długim przedmiotem.
Policja odpiera zarzuty, zwracając uwagę, że pijany obcokrajowiec wdarł się na teren hotelu. Był nadmiernie pobudzony, nie miał przy sobie dokumentów i odmówił podania swoich danych.
Zobacz również: Atak nożownika przed KFC. W tle zawód miłosny
Funkcjonariusze podjęli decyzję o przewiezieniu go do oławskiej komendy. W momencie poinformowania mężczyzny o tym fakcie, ten zaczął się zachowywać bardzo agresywnie wobec interweniujących policjantów, nie wykonywał wydawanych przez nich poleceń, a także stawiał czynny i bierny opór - powiedziała "Gazecie Wrocławskiej" asp. szt. Wioletta Polerowicz.
Czy to usprawiedliwia uderzanie pałką leżącego mężczyzny? Policja tłumaczy się użyciem "środków przymusu bezpośredniego".
Sprawą zajęli się komendanci Wojewódzkiej Policji we Wrocławiu i Powiatowej Policji w Oławie. Obaj zlecili kontrolę interwencji i biorącej w niej udział policjantów do Biura Spraw Wewnętrznych.
Z kolei pobity obcokrajowiec został osadzony w areszcie. Usłyszał zarzuty. Przyznał się do winy i złożył obszerne zeznania. Jego sprawą zajmuje się Prokuratura Rejonowa w Oławie.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.