Dramat rozegrał się w minioną niedzielę po południu w miejscowości Shipdham w hrabstwie Norfolk, we wschodniej Anglii. Na teren jednej z posesji wezwano pogotowie ratunkowe i policję. We wskazanym miejscu odnaleziono nieprzytomną Polkę z obrażeniami głowy. Niestety na pomoc było już za późno, lekarz stwierdził zgon.
W związku ze śmiercią 37-letniej Małgorzaty L. policjanci z Norfolk zatrzymali 39-letniego Rafała W. Mężczyzna jest podejrzewany o zamordowanie Polki.
W mieszkaniu, gdzie doszło do tragedii, Małgorzata L. mieszkała z dwoma córkami w wieku 7 i 16 lat. Sąsiedzi, którzy usłyszeli płacz młodszej dziewczynki, natychmiast wezwali pomoc i zabrali dziecko do siebie.
Sekcja zwłok wykazała, że Małgorzata L. zmarła w wyniku poważnych obrażeń głowy. Lokalne media nie informują jakie relacje łączyły 37-latkę z Rafałem W. Nie ujawniono również, czy mężczyzny w trakcie ataku użył jakiegoś przedmiotu. Ze względu na powagę stawianych mu zarzutów dalsze postępowanie przekazano do sądu wyższej instancji Norwich Crown Court.
37-letnia Małgorzata L. była bardzo lubiana przez sąsiadów. Jedna z jej sąsiadek Alice Wool wspomina, że Polka była zawsze bardzo miła i uśmiechnięta.
Cały czas uśmiechała się i machała do mnie, kiedy wracała z zakupów. Urocza pani - mówi sąsiadka.
Na stronie gofundme.com sąsiedzi utworzyli zbiórkę pieniędzy, które zostaną przeznaczone na budowę pamiątkowej ławki w okolicy. W ten sposób mieszkańcy wsi chcą uczcić pamięć o lubianej Polce.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.