Do zbrodni w Pleszewie doszło w połowie lutego. Na miejscu zdarzenia zginęli 35-latek i 51-latek. Napaść przeżył 41-latek, który trafił do lokalnego szpitala. Według ustaleń śledczych podejrzani pojawili się w niedzielę na pl. Kościuszki na terenie firmy zajmującej się handlem basenami i akcesoriami.
Powodem ich wizyty miały być rozliczenia finansowe, dotyczące przekazania udziałów w spółce 41-latkowi. Mężczyźni odmówili przekazania firmy, w wyniku czego doszło między nimi do awantury.
Napastnicy uciekli z miejsca zdarzenia samochodem należącym do jednego z zamordowanych. Pojazd porzucili w lesie, zabierając ze sobą narzędzia zbrodni. Podejrzanych zatrzymano w nocy z niedzieli na poniedziałek w miejscach ich zamieszkania.
16-latek trafi do więzienia
Sąd Rejonowy w Ostrowie Wielkopolskim tymczasowo aresztował pięciu podejrzanych o podwójne zabójstwo i pobicie w Pleszewie. Szósty, 16-latek, trafił do ośrodka dla nieletnich. Jak się okazuje, najmłodszy z nich także nie uniknie surowej kary.
Sąd Rodzinny zdecydował, że chłopak będzie odpowiadać przed sądem jak osoba dorosła. Grozi mu dożywocie.
Czytaj także: Atak na Łuck. "Mniej niż 100 km od granicy z Polską"
Nastolatek odpowie za zabójstwo jak osoba dorosła. Wynika to z uregulowań ustawy, która w przypadku sprawców przestępstw, którzy ukończyli 15. rok życia i dopuścili się przestępstw, a w tym przypadku zbrodni zabójstwa ze szczególnym okrucieństwem. Prawo dopuszcza wtedy możliwość odpowiedzialności takiej osoby jak dorosłych" - powiedział prokurator Maciej Meler, cytowany przez PAP.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.