Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Brutalny atak kadyrowców. "Przestrzelili jedną nogę, złamali drugą"

Bojownicy Ramzana Kadyrowa zaatakowali swojego - rosyjskiego żołnierza, za to, że rzekomo "miał pretensje do sposobu ich walki". Kadyrowcy przestrzelili mu nogę, po czym brutalnie pobili i złamali drugą nogę. Rosjanie zrzucają się teraz na leczenie kompana.

Brutalny atak kadyrowców. "Przestrzelili jedną nogę, złamali drugą"
Kadyrowcy prawie zabili rosyjskiego żołnierza (Telegram)

O zdarzeniu poinformował autor prorosyjskiego kanału na Telegramie, żołnierz z pseudonimem "Batman".

Jak przekazał, ranny żołnierz nazywa się Stepan Anosow. Służył w jednostce "Burza", gdzie zajmował się logistyką.

Kadyrowcy zaatakowali Rosjanina

Podczas przygotowania się do walk dwóch żołnierzy narodowości czeczeńskiej miało wedrzeć się do biura Anosowa i zacząć strzelać z powodu "jego pretensji do sposobu walki na tyłach". Kadyrowcy wystrzelili w podłogę dwa magazynki z nabojami.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Moment ataku na rosyjski okręt na Morzu Czarnym. Ukraińcy pokazali dowody

W efekcie postrzelili Rosjanina w lewą nogę, a gdy osunął się na ziemię, zaczęli go kopać, łamiąc drugą nogę i zadając liczne ciosy. Żołnierz trafił do szpitala wojskowego, gdzie stwierdzono u niego postrzałową ranę przelotową lewej nogi, złamanie kości śródstopia palca oraz złamanie z przemieszczeniem prawej nogi.

Nie udzielili pomocy medycznej

Nikt jednak nie udzielił rannemu Rosjaninowi profesjonalnej pomocy medycznej. Żołnierzowi zapewniono podstawową opiekę w szpitalu, po prostu zakładając bandaż. Następnie mężczyzna udał się na 8 dni do rosyjskiego Podolska na leczenie.

Napastnicy zostali rzekomo zatrzymani, a przestępstwo zaczął badać Komitet Śledczy Federacji Rosyjskiej. Prokuratura wojskowa chce jednak "uciszyć" sprawę, kwalifikując ją jako nieostrożne obchodzenie się z bronią, wyrządzenie lekkiego uszczerbku na zdrowiu. Grozi za to do 3 lat więzienia.

Często strzelają do swoich

To nie pierwszy przypadek, kiedy w rosyjskiej armii swoi atakują swoich. Kilka tygodni temu wyszło na jaw, że w Bachmucie w obwodzie donieckim rosyjscy najeźdźcy czasami strzelają do pozycji własnych "towarzyszy".

Następnie pojawił się film, w którym rosyjski czołg strzela do własnych pozycji. Często dochodzi do potyczek między okupantami. Ukraiński pułkownik Aleksander Motuzianyk, mówi, że takie bójki i "przyjacielski ogień" pomagają zniszczyć armię rosyjską.

Autor: BA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Nietypowy widok w lesie. "Natura potrafi zaskakiwać"
Dwie rosyjskie rafinerie bez ropy? Skuteczny atak Ukrainy
Myje się dwa razy w tygodniu. "Mam obawy, że brzydko pachnę"
Robert Karaś będzie reprezentować azjatycki kraj. "Zrobię to z dumą"
Wjechał na oblodzone jezioro. Auto utknęło na środku
Poruszające sceny. Tak dzieci pożegnały zamordowanego księdza
Pierwsze takie nagranie przelotu Falcona 9. "Potrafi nieźle huknąć"
"Klucz do skutecznej obrony". Mówi, co powinna robić Polska
Nagi mężczyzna w masce zaczepia kobiety. "Wyglądał jak obłąkany"
Rosjanin błagał o litość. Pokazali nagranie w sieci
Wyniki Lotto 21.02.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Nie żyje dwóch młodych strażaków. To kolejna tragedia w regionie
KOMENTARZE WYŁĄCZONE
Sekcja komentarzy coraz częściej staje się celem farm trolli i polem do dezinformacji. Dlatego zdecydowaliśmy się wyłączyć możliwość komentowania pod tym artykułem.
Redakcja o2.pl
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić