Tego tragicznego poranka 25-letnia Liza wracała ze spotkania z przyjaciółką. Około 5:00 rano została napadnięta przez 23-letniego mężczyznę. Napastnik, zamaskowany i uzbrojony w nóż kuchenny, brutalnie obezwładnił przerażoną kobietę, po czym wciągnął ją do jednej z pobliskich bram, gdzie dokonał brutalnego gwałtu.
Kilka godzin później dozorca odkrył leżącą na schodach, nagą i nieprzytomną kobietę. Natychmiast zaalarmował policję, a służby szybko przybyły na miejsce. Funkcjonariusze udzielili poszkodowanej pierwszej pomocy, a następnie przewieźli ją do szpitala, gdzie zmarła.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Jak wyjaśnił Robert Szumiata, rzecznik prasowy Komendy Stołecznej Policji, sprawa od samego początku była traktowana priorytetowo.
Zatrzymanie sprawcy i zarzuty
Kilka godzin po ataku policjanci wpadli na trop Doriana S., 23-letniego mężczyzny podejrzanego o napaść na Lizę. Szybka akcja doprowadziła do jego zatrzymania – mężczyzna został skuty w kajdanki i przewieziony do aresztu.
Zostały mu postawione zarzuty dotyczące zabójstwa na tle rabunkowym i seksualnym. Od czasu zatrzymania, pod koniec lutego 2024 roku, przebywa w areszcie, oczekując na proces.
Nadchodzący proces i wstępne daty rozpraw
Według doniesień "Super Expressu", pierwsze rozprawy sądowe w tej sprawie mają się rozpocząć pod koniec roku.
Wstępnie wyznaczone terminy to 4 i 17 grudnia, jednak ostateczny harmonogram zostanie potwierdzony na posiedzeniu wstępnym, które zaplanowano na 24 października. To wtedy strony będą miały możliwość zatwierdzenia terminów i ustalenia dalszych szczegółów związanych z procesem.
Sprawa ataku na Lizę poruszyła Polskę – brutalność napadu i szczegóły dotyczące zdarzenia wywołały skrajne emocje i zainteresowanie mediów.
Nadchodzący proces Doriana S. ma być także odpowiedzią na rosnące społeczne oczekiwania dotyczące surowego karania brutalnych przestępstw.
Przeczytaj też: Pojawi się na polskim niebie. "Aż trudno w to uwierzyć"
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.