Jak informuje portal Mirror, w brytyjskich wodach coraz częściej pojawiają się morskie stworzenia, dotychczas widywane tylko w morzach krajów o klimacie tropikalnym. Wiele z nich, w tym m.in. meduzy czy rekiny, może stwarzać zagrożenie dla człowieka.
Brytyjskie plaże są coraz niebezpieczniejsze. Co się dzieje?
Na temat niepokojącego zjawiska zabrał głos Frankie Hobro z Anglesey Sea Zoo, akwarium i niezależnego centrum badań i edukacji morskiej na południowym wybrzeżu wyspy Anglesey w północnej części Walii. Jak zauważy w rozmowie z portalem internetowym MailOnline, obecność egzotycznych stworzeń to wynik katastrofy klimatycznej i w konsekwencji – ocieplania się wód.
Przeczytaj także: Ceny dobijają Brytyjczyków. Niektórzy jedzą karmę dla zwierząt
Zmiany klimatu i wzrost temperatury mórz doprowadzą do częstszego obserwowania licznych stworzeń, których wcześniej byśmy nie spotkali. W Wielkiej Brytanii wzrasta średnia temperatura mórz, (....) wzrost temperatur następuje wcześniej i utrzymuje się dłużej niż 10-20 lat temu – wyjaśnił Frankie Hobro (MailOnline).
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Przeczytaj także: Polska jest dla nich idealnym krajem. "Możemy żyć komfortowo"
Frankie Hobro podkreśla, że mimo że zimą następuje spadek temperatury, nie trwa on tak długo, jak miało to miejsce w poprzednich latach. Do tej pory naukowcy odnotowali już w brytyjskich wodach obecność takich morskich stworzeń jak meduza żeglarz portugalski, rekin żarłacz tygrysie czy ryba ostrosz drakon. Kolce tej ostatniej zawierają truciznę groźną dla człowieka.
Prawdopodobnie w następnych latach to zjawisko będzie się nasilało. Ponieważ naukowcy nie mają wątpliwości, że temperatury jeszcze wzrosną, w kolejnych latach brytyjscy naukowcy spodziewają się migracji kolejnych egzotycznych stworzeń.
Przeczytaj także: Złe wieści dla mniej zamożnych turystów. Tutaj ich sobie już nie życzą