Najbliższe dni w Wielkiej Brytanii nie należały do najspokojniejszych. Jak podały w poniedziałek 6 maja godzinach wieczornych tamtejsze media, brytyjskie Ministerstwo Obrony Narodowej paść miało ofiarą dwóch, a nawet trzech ataków hakerskich. Jak informuje Sky News niewykluczone, że których z nich mógł być skuteczny.
Celem hakerów miały być informacje dotyczące płac najwyższych generałów i pracowników ministerstwa. Jednocześnie złodzieje próbowali wykraść dane całego personelu Ministerstwa Obrony Narodowej Anglii wraz z danymi tamtejszych weteranów. W efekcie ujawnione miały być ich nazwiska i dane bankowe.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Brytyjskie media wskazują, że ataku dokonały Chiny
Chociaż brytyjski rząd nie podaje oficjalnie żadnego kraju jako winnego, Sky News twierdzi jednak, że były to Chiny. Z informacji tamtejszych dziennikarzy wynika, że istnieje duże prawdopodobieństwo pojawienia się w ciągu najbliższych dni oficjalnego oskarżenia Chin o próbę włamań do ministerstwa.
Obecnie rząd apeluje do zamieszanych w sprawę o spokój. Jednocześnie zapewnia pełne wsparcie, w tym pomoc w zabezpieczeniu swoich danych. Z informacji przekazywanych przez angielski rząd wynika, że dwudniowa analiza i próba zatrzymania ataków najprawdopodobniej okazała się jednak skuteczna. Oznacza to, że dane pracowników MON są bezpieczne.
Atak chińskich hakerów może być odpowiedzią na znaczące ochłodzenie stosunków obu krajów. Szczególnie wymowny jest fakt, że miał on miejsce kilka miesięcy po tym, jak brytyjski rząd oskarżył Chiny o inne cyberataki. Jednocześnie od dłuższego czasu wskazuje się Anglię na jeden z głównych celów ataków hybrydowych państw wspierających Rosję.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.