Danuta Pałęga
Danuta Pałęga| 

"Brzoskwinie w kożuszkach". Aż zrobiła zdjęcia. Biedronka odpowiada

87

Anna Procek wybrała się na zakupy do jednego z supermarketów sieci Biedronka na Śląsku, jednak to, co zobaczyła w dziale owoców i warzyw, wprawiło ją w osłupienie. Niemal wszystkie brzoskwinie były pokryte pleśnią, a całe kartony pełne spleśniałych owoców leżały na sklepowych półkach. Mamy odpowiedź sieci.

"Brzoskwinie w kożuszkach". Aż zrobiła zdjęcia. Biedronka odpowiada
Zakupy w Biedronce. Spleśniałe owoce zauważyła pani Anna (Adobe Stock, Czytelniczka)

Po powrocie do domu pani Anna wysłała swoje zdjęcia do redakcji o2.pl, informując o niepokojącym stanie towaru.

Proszę zobaczyć, co Biedronka sprzedaje klientom – brzoskwinie w kożuszkach. To nie był pojedynczy przypadek, niemal wszystkie owoce były nadgryzione pleśnią. To było kilka kartonów! Byłam w szoku, że coś takiego mogło trafić do sprzedaży. To sklepy wciskają ludziom – napisała w wiadomości do redakcji.

Na udostępnionych zdjęciach widać wyraźnie, że warstwa pleśni pokrywa wiele owoców.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Rok od wyborów. Polacy o rządzie Tuska: "Modlę się za nich", "Wyszło, jak wyszło"

Biedronka przeprasza klientów. "To błąd ludzki"

Z prośbą o wyjaśnienie sytuacji redakcja o2.pl skontaktowała się z siecią Biedronka. Na zgłoszenie zareagowała Monika Rychel, starszy menedżer sprzedaży w Biedronce, która zapewniła, że podobne sytuacje nie są zgodne ze standardami sieci.

Pragnę zapewnić, że sieć Biedronka ma cały szereg wewnętrznych procedur i zasad dotyczących bezpieczeństwa i jakości żywności. Stoisko z owocami podlega codziennej kontroli przez wyznaczone osoby oraz procedurze likwidacji niespełniających norm produktów. Po wpłynięciu zgłoszenia niezwłocznie przeprowadziliśmy kontrolę w sklepie – całość dostępnego zapasu brzoskwiń została zweryfikowana, a niespełniająca norm jakościowych partia w całości zlikwidowana — czytamy w odpowiedzi sieci.

Monika Rychel wyjaśniła, że to niedopatrzenie wynikło z błędu ludzkiego, za co Biedronka przeprasza klientów.

Kierownik sklepu oraz personel odpowiedzialny za jakość na stoisku owocowo-warzywnym został pouczony – dodała.

Rychel poinformowała także, że podczas każdej odprawy pracownikom będą szczegółowo przypominane obowiązujące procedury dotyczące kontroli produktów świeżych.

Sieć zwróciła się także z prośbą do klientów, by w razie zauważenia podobnych sytuacji, natychmiast informowali o tym obsługę sklepu, co pozwoli na szybkie wycofanie towaru niespełniającego norm.

Danuta Pałęga, dziennikarka o2.pl

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić