We wtorek gościem Moniki Olejnik w programie "Kropka nad i" był minister aktywów państwowych Borys Budka. Polityk Koalicji Obywatelskiej mówił m.in. o podpisaniu przez Andrzeja Dudę ustawy budżetowej oraz jednoczesnym skierowaniu jej w trybie następczym do Trybunału Konstytucyjnego.
Z uwagi na wątpliwości związane z prawidłowością procedury uchwalenia ww. ustaw tj. brakiem możliwości udziału w pracach Sejmu nad tymi ustawami przez posłów Mariusza Kamińskiego i Macieja Wąsika, prezydent zdecydował o skierowaniu powyższych ustaw, w trybie kontroli następczej do Trybunału Konstytucyjnego, celem zbadania ich zgodności z Konstytucją - przekazano w komunikacie.
Prezydent wielokrotnie podkreślał, że Mariusz Kamiński i Maciej Wąsik jego zdaniem nadal są posłami.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Budka o decyzji prezydenta ws. ustawy budżetowej. Nie szczędził uszczypliwości
Ta decyzja Andrzeja Dudy wywołała falę negatywnych komentarzy. - Przykre, że mówi to osoba, która formalnie jest doktorem nauk prawnych, która nie rozumie podstawowych mechanizmów. Pan Wąsik i pan Kamiński zostali prawomocnie skazani przez polski sąd i w tym dniu, w momencie, kiedy się wyrok uprawomocnił, przestali być posłami - powiedział Borys Budka w TVN24.
- Pan prezydent niestety robi bardzo złe rzeczy, bo z punktu widzenia funkcjonowania państwa pan prezydent zachowuje się nie jak głowa państwa, tylko jak osoba, która byłaby dalej na pilota sterowana z Nowogrodzkiej - dodał.
Czytaj również: Wąsik pocałował klamkę. Poseł PiS wyjaśnia, co się stało
Fuzja Orlenu z Lotosem
Minister aktywów państwowych skomentował na antenie TVN24 również sprawę fuzji Orlenu z Lotosem. Kontrola NIK wykazała, że została przeprowadzona z naruszeniem prawa i w sposób odbiegający od standardów.
Zgadzam się z tymi opiniami, o których mówi NIK, czy eksperci, że było to nieopłacalne. To była taka megalomania... Ja nie wiem, czy pan Obajtek sam to wymyślił, czy jego polityczni mocodawcy. (...) Jedno jest pewne - klienci Orlenu na tej transakcji nie skorzystali, Polacy na tej transakcji nie skorzystali - stwierdził Borys Budka.
- Co więcej, oddano bardzo ważne aktywa w ręce ludzi powiązanych albo z Putinem przez MOL, albo właśnie z firmami, które też grają z Rosjanami - dodał.
Monika Olejnik zapytała także Borysa Budkę, kim powinna zająć się prokuratura w kontekście fuzji Orlenu z Lotosem. - Po kolei: Morawieckim, Sasinem i Kaczyńskim. (…) Oczywiście Obajtkiem to swoją drogą i całym tym zarządem Orlenu. Tylko Orlen był politycznym narzędziem, żeby finansować działalność polityczną - powiedział polityk KO.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.