Zakłady bukmacherskie na zbliżające wybory cieszą się sporą popularnością. Wiele firm ma w swojej ofercie typy na zwycięstwo określonej partii lub jej wynik procentowy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Kto jest faworytem bukmacherów? Ci są zgodni — to Prawo i Sprawiedliwość. Kurs na wygraną PiS w Superbet wynosi 1.12, a w Fortuna 1.10. Szanse Koalicji Obywatelskiej są dużo mniejsze. Za postawioną na KO złotówkę można "zgarnąć" 5.75 zł.
Czytaj także: Prawybory w gorzowskim liceum. Wyniki mogą zaskoczyć
Kto zajmie trzecią pozycję? Tutaj bukmacherzy nie są już tak jednomyślni. Superbet takie same szanse daje Konfederacji i Trzeciej Drodze. Fortuna i STS uważają, że to partia Krzysztofa Bosaka i Sławomira Mentzena będzie na trzecim stopniu podium.
Na dalszych pozycjach mają znaleźć się Lewica i Bezpartyjni Samorządowcy. Co ciekawe, szanse tych ostatnich określa się jako 1:2000 (STS).
Kto zostanie premierem? Bukmacherzy mają faworytów
O ile zwycięstwo PiS w wyborach wskazuje wiele sondaży, to już kwestia nowego premiera jest zagadką. Wszystko przez wiele konfiguracji potencjalnych koalicji.
Według bukmacherów premierem w nowej kadencji nadal będzie Mateusz Morawiecki. Na drugim miejscu w typowaniach jest lider KO, Donald Tusk. Wysoko stoją też notowania Rafała Trzaskowskiego.
Reszta kandydatów raczej nie ma (według bukmacherów) szans na szefostwo w rządzie.
Wyborcze zakłady bukmacherskie dotyczą również frekwencji wyborczej i referendalnej. Według STS referendum nie zostanie uznane za prawnie wiążące. Kurs na takie rozstrzygnięcie to 1.35.
Dodajmy, że Art. 125 Konstytucji wskazuje w punkcie 3, że "jeżeli w referendum ogólnokrajowym wzięła udział więcej niż połowa uprawnionych do głosowania, wynik referendum jest wiążący".
Z kolei frekwencja wyborcza według bukmacherów przekroczy 62 proc. Byłby to najwyższy wynik w głosowaniu do parlamentu od 1989 roku i trzeci najwyższy w ogóle (po wyborach prezydenckich w 1995 roku i 2020 roku).
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.