Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Bulwersująca kolekcja miliardera. "Nie miał żadnych moralnych granic"

318

Dochodzenie wykazało, że amerykański miliarder posiadał ogromną liczbę nielegalnie przemycanych cennych, starożytnych przedmiotów. Ich wartość oszacowano na około 70 mln dolarów. Michael Steinhardt musi oddać kradzione artefakty i otrzymał dożywotni zakaz zbierania antyków.

Bulwersująca kolekcja miliardera. "Nie miał żadnych moralnych granic"
Amerykański miliarder zbierał nielegalne antyki (Facebook)

Michael Steinhardt, amerykański miliarder pochodzenia żydowskiego zarządzający funduszem hedgingowym, był jednym z największych kolekcjonerów sztuki starożytnej na świecie. Jego hobby zostanie teraz jednak ukrócone, gdyż okazało się, że pozyskiwał antyki w sposób nielegalny.

Miliarder zbierał kradzione antyki

Według ustaleń prokuratury Steinhardt przez lata zgromadził olbrzymią liczbę skradzionych historycznych przedmiotów. Miał kontakty z 12 siatkami przemytników, pochodzących z 11 krajów. Prokuratorzy twierdzą, że mężczyzna nie miał "żadnych moralnych granic".

[Steinhardt - przyp. red.] Wykazywał drapieżny apetyt na splądrowane artefakty bez troski o legalność swoich działań, legalność kupowanych i sprzedawanych przez siebie dzieł lub poważne szkody kulturowe, które wyrządził na całym świecie - powiedział prokurator okręgowy Manhattanu Cy Vance Jr, cytowany przez BBC.

W ramach ugody biznesmen i filantrop ma zwrócić 180 antyków, wartych łącznie około 70 mln dolarów, ich prawowitym właścicielom. W zamian nie zostaną mu przedstawione żadne zarzuty. Steihardt otrzymał też dożywotni zakaz zbierania antyków. Mężczyzna zaprzecza swojej winie w tej sprawie.

Wśród wspomnianych znajduje się m.in. Ryton - naczynie do picia pochodzące z 400 r. p.n.e. o wartości 3,5 miliona dolarów. Nielegalnie zdobyty był także Larnaks, kreteńska skrzynia na ludzkie szczątki. Prokuratorzy twierdzą, że przedmiot sprzed 3000 lat został kupiony od znanego handlarza ludźmi w 2016 roku.

Trwa ładowanie wpisu:twitter

Prawnicy Steinhardta powiedzieli, że miliarder cieszy się, że śledztwo zostało zakończone i że "przedmioty niesłusznie zabrane przez innych zostaną zwrócone do ich krajów ojczystych". Dodali, że inwestor może dochodzić odszkodowania od dealerów, którzy wprowadzili go w błąd co do pochodzenia kupowanych przez niego przedmiotów.

Trwa ładowanie wpisu:twitter
Zobacz także: Ogromne jezioro zniknęło w sześć dni. Niesamowite zjawisko na Antarktydzie
Autor: SSŃ
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić