Skandaliczne nagrania z udziałem Straży Miejskiej z Kłodzka oraz osób będących pod wpływem alkoholu pojawiły się na TikToku. Zwrócił na nie uwagę lokalny portal klodzko24.eu. Filmy prezentują skandaliczne zachowanie funkcjonariuszy względem zatrzymanych, którzy zostają umieszczeni w izbie wytrzeźwień.
Kłodzko. Szokujące nagranie ze Strażą Miejską
Pierwszy z filmów pokazuje strażnika poganiającego mężczyznę idącego schodami. - Dajesz, dajesz do góry, k***a, co nie masz siły? Wczoraj też były popisy? Siadasz k***a tutaj, do wytrzeźwienia k***a, następny - mówi funkcjonariusz do mężczyzny. - Dziady jedne - podsumował. Na kolejnym z filmów jeden z zatrzymanych czyści podłogę mopem. - A zamoczyłeś to, d***u? - pyta strażnik miejski. Potem instruuje, jak należy zamoczyć wkład do mopa. W tle słychać głośny śmiech innych funkcjonariuszy.
Kobieto, moje serce krwawi, gdy widzę taką piękną kobietę, która ma trzy promile - mówi na następnym filmie jeden z funkcjonariuszy do zatrzymanej. - Ale masz chrapkę na coś - mówi osoba w tle.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Burmistrz Kłodzka zabrał głos
Michał Piszko, burmistrz Kłodzka zabrał głos w sprawie nagrań, które obiegły sieć. Włodarz miasta opublikował komunikat w mediach społecznościowych.
Dziś w mediach ukazały się nagrania przedstawiające NIEDOPUSZCZALNE zachowanie straży miejskiej. Kategorycznie potępiam wszelkie takie i inne zachowania, które poniżają, upokarzają drugiego człowieka. Nikt nie powinien się tak zachowywać wobec drugiej osoby. Tym bardziej przerażające jest to, że po takie działania sięgają funkcjonariusze publiczni. Nie miałem wiedzy o takim zachowaniu względem zatrzymanych - napisał burmistrz Kłodzka.
Jak dodał, wobec strażników miejskich zostaną wyciągnięte konsekwencje. - Rozwiązanie tej sytuacji jest dla mnie priorytetem - zaznaczył Piszko. Pod postem pojawiło się mnóstwo komentarzy.
"Straż miejska powinna dosłownie przejść dogłębny audyt w Kłodzku. Niestety tak to wygląda", "Uważam że cała ta instytucja Straży Miejskiej powinna zostać zlikwidowana", "Panowie już dawno jako strażnicy szukali zaczepek, nosząc się jak szeryfowie po Kłodzkim rynku. Nie raz okazywali brak kultury i jakiegokolwiek obycia z normami społecznymi. Bardzo dobrze, że te nagrania wyszły na jaw" - piszą zbulwersowani mieszkańcy miasta.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.