Nagranie w mediach społecznościowych rozpowszechnił Robert Ruchała, który na co dzień zajmuje się sportami walki. Reprezentant klubu Grappling Kraków zwrócił uwagę na skandaliczne wydarzenie z ulic Nowego Sącza. Na filmie widzimy miasto po zmroku i młodego chłopca siedzącego na ławce. W pewnym momencie podchodzi do niego nieco starszy nastolatek.
Bulwersujące wideo w sieci. Okradli dziecko
- O ty dziadzie! - krzyczy dziecko, gdy starszy chłopak zabiera mu portfel. - Siedź - odpowiada jego oprawca i ręką odpycha go w kierunku ławki. Następnie widzimy, jak nastolatek wyciąga banknoty.
Bulwersujące jest to, że całe zajście zostało nagrane i wrzucone do sieci przez osoby, które zaatakowały dziecko. Najprawdopodobniej swoim "wyczynem" pochwalił się któryś z nastolatków-oprawców. Podczas kradzieży w tle słychać bowiem rechot i śmiechy kolejnej osoby.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Okradli młodego i jeszcze to nagrali, żenada. Nagłaśniać!" - napisał Ruchała w swoim mediach społecznościowych. Film później trafił na Twittera, gdzie wywołał oburzenie wśród internautów.
"Tych, co to nagrywają dobrze się bawiąc w tle, trzeba skazywać na dwukrotność kary tego, co kradnie" - ocenił zajście z Nowego Sącza jeden z internautów. "Skąd się biorą takie łby? Jakiś wysyp ostatnio tego" - dodał kolejny z użytkowników platformy X (dawniej Twitter). Inny zauważył, że takie incydenty miały miejsce zawsze, ale "nie było kamer w telefonach".
"Bierze się to z tego, że jest ogólne przyzwolenie na przemoc - przez promowanie patogal i gloryfikację bandytów" - podsumował dyskusję użytkownik platformy X, nawiązując do coraz modniejszych wśród młodych freak-fightów, w których niejednokrotnie walczą patoinfluenserzy.