O sprawie pisze serwis wyborcza.pl. Podaje, że burmistrz Piszko wykonał akcję usuwania - nielegalnie zawieszonych - banerów 12 września 2023 roku.
Nagrał specjalny filmik, na którym krok po kroku pokazał, jak delikatnie ściąga ze szkolnego ogrodzenia przy ul. Zamiejskiej sporych rozmiarów plakat Michała Dworczyka (ministra i posła) i Aleksandra Szweda (senatora) z PiS.
"Przypominam, że materiałów wyborczych nie można wywieszać, gdzie się chce i jak się chce. Należy uzyskać zgodę właściciela danej nieruchomości (właściciel prywatny, gmina, itp.) (...). Są także miejsca, w których nie można prowadzić agitacji" - poinformował w poście na Facebooku Piszko.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Burmistrz Kłodzka walczy z nielegalnie wiszącymi banerami wyborczymi. Pokazał film
Burmistrz Kłodzka wymienił, że według Kodeksu wyborczego zabrania się wobec uczniów (na terenach placówek oświatowych) agitacji wyborczej. Zaapelował do Dworczyka i Szweda, aby przestali łamać ten przepis.
Włodarz miasta zaprosił polityków do swego gabinetu w Kłodzku po odbiór ściągniętych plakatów. Zaznaczył, że będzie dostępny od poniedziałku do piątku, od godz. 9 do godz. 14.
To samo zrobił z banerami kandydatów PiS (burmistrz Piszko - przyp. red.), które wisiały w innych miejscach - na ogrodzeniu placu zabaw przy ul. Wyspiańskiego i barierce przy ul. Słowackiego - czytamy na wyborcza.pl
Starostwo Powiatowe w Kłodzku zamieściło też apel do komitetów wyborczych. Dodano w nim informację o kosztach, jakie te będą musiały uiścić za takie nielegalne działanie.
Doszło do jakiegoś niedopatrzenia albo prowokacji - skomentował senator PiS dla "klodzko24.eu". Zawsze reagujemy na sygnały, że gdzieś jest nasz baner, choć nie powinien - mówił Aleksander Szwed, co cytuje teraz wyborcza.pl