Prezydent Torunia zamieścił w mediach społecznościowych wpis, w którym pochwalił się nowymi inwestycjami w mieście. "Zaczynamy realizować usprawnienia w obszarze Bulwaru nad Wisłą, zgodnie z rekomendacjami mieszkańców oraz właścicieli gastronomii" - napisał.
"Zjazdy na schodach od ul. Flisaczej to tymczasowe rozwiązanie do czasu zaplanowania docelowego systemu oraz zatoki dla dostawców już są (geokrata została zasypana czarnoziemem i obsiana trawą - przyp. red.). W dalszej kolejności powstaje przejazd z parkingu pod mostem Piłsudskiego bezpośrednio na bulwar" - relacjonował.
Gulewski opatrzył swój wpis zdjęciem stromych schodów z "podjazdem".
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Mieszkańcy Torunia oburzeni podjazdem dla wózków
Mieszkańcy Torunia są oburzeni inwestycją i twierdzą, że podjazd jest zbyt stromy, by nim podjechać w górę bez pomocy albo zjechać na dół bez ryzyka upadku. Ma też nieprawidłowy rozstaw, zbyt szeroki, by wycelować kółkami większości wózków.
Co za absurd. Nie dość, że rozstaw jest w ogóle nieprzemyślany, to przy takim nachyleniu osoba na wózku od razu stoczy się do Wisły. A podjechać to już w ogóle, chyba, że z zamontowanym silnikiem odrzutowym. I jeszcze UM się chwali taką totalną bzdurą. Żenada - napisała jedna z mieszkanek Torunia w mediach społecznościowych.
Czy któryś z urzędników odpowiedzialnych za ten projekt, wsiadł na wózek i sprawdził, jak to działa? Czy podjazd nie jest za stromy? - pyta kolejna osoba.
"Prowadnice dla wózków będą idealnym miejscem do treningów paraolimpijczyków. Żadna osoba na wózku inwalidzkim nie da rady skorzystać z tego absurdu", "Mamy Energylandie w Toruniu" - piszą internauci.
Urząd Miasta w Toruniu odpowiada. "Nie dla rowerów, hulajnóg czy wózków osób z niepełnosprawnościami ruchowymi"
Jeden z mężczyzn z niepełnosprawnością zapowiedział nawet, że zjedzie na swoim wózku i zaprosi media. Po tej deklaracji UM w Toruniu postanowił zareagować.
- Szanowni Państwo, zaprezentowane rozwiązanie jest tymczasowe do czasu wdrożenia docelowego systemu. Jest przeznaczone wyłącznie do podjazdu/zjazdu wózków dziecięcych. Nie dla rowerów, hulajnóg czy wózków osób z niepełnosprawnościami ruchowymi - odpowiada Urząd Miasta Torunia cytowany przez "Gazetę Wyborczą".
Mieszkańcy twierdzą jednak, że wózkiem dziecięcym również nie da się tędy zjechać i podjechać. Na co rzecznik prezydenta Torunia Marcin Centkowski powiedział w rozmowie z "Wyborczą", że prezydent Torunia sam przetestował podjazd. - Da się zjechać z wózkiem dziecięcym. Prezydent sam się przekonał - powiedział rzecznik.