Groźne zdarzenie miało miejsce w piątek (30 grudnia) po godzinie 16:00. Kierowca busa wjechał w sklep sieci Biedronka, znajdujący się na terenie Piotrkowa Trybunalskiego przy ulicy Dmowskiego. Zniszczona została witryna sklepowa.
Chwila nieuwagi i kierujący VW Carevelle 56-latek wjechał w Piotrkowie Trybunalskim w witrynę sklepową. W wyniku zdarzenia obrażenia odniosły pasażerki. Sprawę wyjaśniają policjanci - donosi łódzka policja, cytowana przez "Super Express".
TVN24 podał, że ranne zostały dwie z czterech pasażerek samochodu. Żaden z pracowników i klientów sklepu nie został poszkodowany w tym zdarzeniu. Wiadomo, że kierowca busa był trzeźwy.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Serwis epiotrkow.pl przekazał, że kierujący busem to 56-letni mężczyzna. Z relacji świadków wynika, że kierowca wjechał w sklepową witrynę z dużym impetem.
Czytaj także: Przepowiednia z 1969 roku. Oto co mówił Joseph Ratzinger
Pomylił gaz z hamulcem?!
Za pośrednictwem portalu piotrkowtrybunalski.naszemiasto.pl groźne zdarzenie relacjonowała pani Aleksandra. Kobieta, która była świadkiem wypadku, przekazała, że kierowca volkswagena najpierw zrobił dziwny łuk na parkingu.
Chwilę później nagle przyspieszył, jakby pomylił pedał gazu z hamulcem! Zatrzymał się dopiero po wjechaniu w witrynę sklepową.
Usłyszałam huk uderzenia, a później krzyki pasażerów samochodu, którzy wysiadali z tylnej części samochodu. Widziałam zakrwawioną kobietę, do tej pory trzęsą mi się ręce - podkreślała pani Aleksandra.
Po tym, jak samochód uderzył w witrynę, na jedną z alejek wysypały się różne towary, m.in. płyny do spryskiwaczy. Na razie nie wiadomo, jak duże straty poniósł sklep. Nie ma też dokładnych informacji o karze dla kierowcy.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.