W niedzielę odbyły się w Polsce wybory samorządowe. Ich sondażowe wyniki poznaliśmy chwilę po zamknięciu lokali wyborczych. Potem pojawiły się oficjalne wyniki Państwowej Komisji Wyborczej.
Do niecodziennej sytuacji doszło w Wilkowice (woj. śląskie). Janusz Krzysztof Zemanek był jedynym kandydatem na stanowisko wójta, ale wybory przegrał. Jak w takim wypadku wygląda głosowanie?
Zgodnie z przepisami, jeśli osoba ubiegająca się o fotel włodarza gminy otrzyma poparcie powyżej 50 proc., może cieszyć się z wygranej. W przeciwnym wypadku wójta, burmistrza lub prezydenta wybiera rada gminy. I tak się stanie w Wilkowicach, bo ludzie nie poparli jedynego kandydata.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zemanek ewidentnie nie miał uznania w oczach mieszkańców. Za jego kandydaturą opowiedziało się jedynie 39,76 proc. wyborców. Przeciw było 60,2 proc. mieszkańców. W przeliczeniu na głosy to 2043 głosy za i 3095 głosów przeciw Zemankowi.
Czytaj więcej: 33 lata i koniec. Wójt z PiS żegna się z urzędem
Ludzie mieli dość kontrowersji w gminie?
Jak opisała lokalna redakcja "Gazety Wyborczej", gmina Wilkowice niedawno przedstawiła studium uwarunkowań i kierunków zagospodarowania przestrzennego, które zdumiało i zaniepokoiło mieszkańców. Ludzie dali temu wyraz przy urnach.
Czytaj więcej: Szokujące informacje. Tak Rosja atakuje żołnierzy z Ukrainy
W Bystrej zaplanowano budowę wielorodzinnych apartamentowców. Należąca do gminy Wilkowice wieś jest wyjątkowo malowniczo położona: między stokami Szyndzielni i Koziej Góry, nad rzeką Białką. Mieszkańcy wyrazili swoje obawy, mówiąc, że nie chcą w tym miejscu blokowiska.