John Kerry to postać, którą z pewnością kojarzy wiele osób interesujących się polityką międzynarodową. Obecny pełnomocnik Jose Bidena ds. klimatu sam walczył kilkanaście lat temu o prezydencki fotel w Białym Domu.
Kerry musiał jednak uznać wyższość walczącego o reelekcję Georga W. Busha. Za Obamy był sekretarzem stanu w jego administracji. Przez wiele lat pełnił mandat senatora. W sieci pojawiło się nagranie z konferencji klimatycznej COP 28 w Dubaju, w której John Kerry wziął udział. Amerykański polityk zaliczył małą wpadkę.
Czytaj również: Wybory 2024 w USA. Trump czy Biden? Oto wyniki sondażu
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
"Sam powinien ograniczyć emisję"
New York Post żartuje, że John Kerry sam musi ograniczyć "emisję". Podczas wystąpienia polityk mówił o konieczności odejścia od paliw kopalnych. - Na świecie nie powinno być zezwolenia na budowę kolejnych elektrowni węglowych - uważa Kerry.
Jak dodał, nie rozumie, dlaczego dorośli na odpowiedzialnych stanowiskach unikają brania na siebie odpowiedzialności za zjawisko, które zabija wiele istnień.
Kerry próbował zebrać myśli, gdy nagle mikrofon wyłapał znajomy nam wszystkich dźwięk - amerykański polityk sam wypuścił gazy.
Zobacz koniecznie: Gorąca linia Chiny-USA. Biden spotkał się z Xi. "Stabilizacja bez rewolucji"
"NY Post" zwraca uwagę na zachowanie innych uczestników panelu. Dziennikarka CNN Becky Anderson odchyliła głowę w drugą stronę i przyłożyła rękę do twarzy, zasłaniając usta. Z kolei Fatih Birol, turecki dyrektor ds. energii kiwał zamyślony głową. Tłum przerwał wystąpienie Kerry'ego oklaskami.
Po chwili amerykański polityk dokończył myśl. Stwierdził, że kryzys klimatyczny i kryzys zdrowotny są jednym i tym samym problemem. Nagranie w sieci umieścił Larry O' Connor z Townhall Media.
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.