Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...
oprac. Kamil Różycki | 
aktualizacja 

Był pierwszy w Polsce. "Przekroczył 1000 godzin nalotu na M-346 Bielik"

24

W piątek 12.07 w trakcie treningów przed zaplanowanymi na sobotę pokazami lotniczymi w Gdyni doszło do wypadku z udziałem M-346 Master, tzw. Bielik. Jak później przekazało dowództwo Sił Powietrznych tragicznie zginął w nim mjr Robert Jeł. Był pierwszym w Polsce, który na Bieliku wylatał 1000 godzin.

Był pierwszy w Polsce. "Przekroczył 1000 godzin nalotu na M-346 Bielik"
W Gdyni zginął doświadczony pilot (Facebook, gov.pl, Grzegorz Zarzycki)

Piątek w Gdyni przebiegał pod znakiem hałasu latających nad miastem samolotów, które przygotowywały się do sobotnich pokazów lotniczych. Około 13:00 nagle na lotnisku w Babich Dołach nastąpił potężny huk, który był efektem wypadku lotniczego z udziałem szkoleniowego samolotu M-346 Master, zwanego też Bielikiem. 

Jak podał później Sztab Generalny, pilotujący maszynę mjr Robert Jeł nie zdołał się katapultować, w konsekwencji czego poniósł śmierć na miejscu. Pilot miał ogromne doświadczenia na tej maszynie, ponieważ jako pierwszy w Polsce zdołał wylatać na niej aż 1000 godzin. Wciąż nie wiadomo, jak doszło do katastrofy. 

W dniu wczorajszym mjr pil. Robert "Killer" Jeł przekroczył 1000 godzin nalotu na samolocie M-346 Bielik! (jako pierwszy pilot w Polsce) Gratulujemy serdecznie i życzymy kolejnych tysięcy bezpiecznych godzin! - ogłaszał 30 sierpnia 2023 roku sukces tragicznie zmarłego w Gdyni pilota portal M-346 Demo Team. 

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Oburzenie po słowach Dudy. "Prezydent nie dorósł do swojej roli"

Tragiczne informacje z Gdyni. Zginął bardzo doświadczony pilot

Jeszcze przed ogłoszeniem śmierci mjr Roberta Jeła Gdyńska Brygada Lotnictwa Marynarki Wojennej poinformowała o odwołaniu sobotniego pokazu. Dopiero na zwołanej o godzinie 15:30 konferencji prasowej, gen. Ireneusz Nowak ogłosił, że pilot zginął. Jednocześnie nie krył on, jak wielka to strata dla armii.

Trwa ładowanie wpisu:facebook
Robert był nie tylko świetnym pilotem, ale i wspaniałym człowiekiem. Wiele wymagał od uczniów, jeszcze więcej od siebie. Jego wychowankowie bronią dziś polskiego nieba. Osierocił córkę, zostawił żonę, rodziców, nie ma teraz ważniejszego zadania dla nas, jak objęcie opieką rodziny Roberta. Są pod opieką psychologa. Wszyscy jako lotnicy, jako wojskowi jesteśmy dziś w żałobie. Straciliśmy wspaniałego człowieka, wspaniałego instruktora - mówił na specjalnie zwołanej konferencji prasowej gen. Ireneusz Nowak, Inspektor Sił Powietrznych cytowany przez portal gdynia.pl.
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
Eksperci nie mają wątpliwości. To najdroższe pożary w historii Kalifornii
Wielka akcja policji. Potrwa kilka tygodni
Już nie weźmie słoików. Znana emerytka leci do Chorwacji
Naukowcy proponują nową definicję otyłości. To koniec BMI?
Dramatyczne sceny w Biedronce. Mogło dojść do tragedii
Ochotniczka zginęła na wojnie. Jej zdjęcie widział cały świat
Wyniki Lotto 17.01.2025 – losowania Euro Jackpot, Multi Multi, Ekstra Pensja, Ekstra Premia, Mini Lotto, Kaskada
Awantura turystów w Tajlandii. "Polacy, nie róbcie tak"
Donald Tusk: Ochrona granic to święty obowiązek każdego rządu
Dwa tysiące osobników. To miasto zalały dziki
800+ dla Ukraińców. Trzaskowski: jeśli mieszkają i płacą podatki w Polsce
Prorosyjscy hakerzy zaatakowali na Whatsappie. Wystarczyło jedno kliknięcie
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić