Był znanym kucharzem. Udusił żonę i dwie córeczki

Po mrożącym krew w żyłach morderstwie w Puszczykowie, w którym z rąk męża i ojca śmierć poniosła 29-latka i ich dwie córki na jaw wychodzą nowe fakty dotyczące rodziny. Okazuje się, że Serhii T. nim zabił, był wziętym kucharzem. Do Polski przyjechał by pracować pod okiem znanych szefów w topowych restauracjach.

policja/ zdjęcie ilustracyjnepolicja/ zdjęcie ilustracyjne
Źródło zdjęć: © Adobe Stock

Historię kucharza - mordercy opisuje "Fakt". Okazuje się, ze zanim w życiu rodziny doszło do niebywałej tragedii, w której z rąk partnera i ojca zginęły trzy osoby, w tym matka i dziewczynki w wieku 1,5 roku i 4 lat wszystko układało się dobrze.

Zanim rodzina wynajęła mały, przytulny domek pod Poznaniem by zacząć nowe życie w Polsce, Serhii T. był już rozpoznawalnym kucharzem. Karierę rozpoczął już w wieku zaledwie 22 -lat gdy po raz pierwszy został szefem kuchni w renomowanej restauracji.

Przy okazji "Fakt" przytacza wypowiedź mężczyzny, w której ten opowiada o swojej fascynacji zawodem:

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

10 lat po tragedii na wyspie Utoya. ''Widzimy, że prawicowy ekstremizm wzrasta''

Już jako dziecko marzyłem o pracy jako kucharz, od najmłodszych lat nieustannie pomagałem babci w kuchni - wspominał Serhii T. na wiele lat przed popełnionym morderstwem.

Jak informuje tabloid mężczyzna swoje pierwsze kroki stawiał w restauracjach w Moskwie, gdzie pracował pod okiem prawdziwych mistrzów i zaczął karierę jako szef kuchni już w wieku 22-lat.

Jego kariera rozwijała się w szybkim tempie, wziął też udział w ukraińskim konkursie kulinarnym zyskując w ten sposób rozpoznawalność w zawodzie. Do Polski przyjechał 5 lat temu z nadzieją na rozwój zawodowy i etat w najznakomitszych restauracjach.

Niestety tę ścieżkę przerwał nałóg alkoholowy. Mężczyzna coraz częściej zaglądał do kieliszka a pod wpływem kłócił się z ukochaną Julią. Z czasem stracił pracę i wpadł w długi.

W końcu po jednej z kłótni udusił żonę. Jak wynika z relacji prokuratury, dzieci zginęły ponieważ starsza dziewczynka obudziła się w nocy i zobaczyła co stało się z matką. Tragedię jako jedyny przeżył 11-latek, syn Julii z poprzedniego związku, który spał w innym pokoju niż przyrodnie siostry.

Wybrane dla Ciebie
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Koszmarny wypadek. Auto wypadło z drogi. Nie żyje jedna osoba
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
Martwa kobieta w samolocie. Pasażerka zabrała głos
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
"Rodzice do więzienia". Burza w komentarzach pod filmem z Tatr
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Wypadek turysty na Rysach. TOPR pokazał nagranie z akcji ratunkowej
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Puszczali fajerwerki z auta. Internauci oburzeni. "Brak wyobraźni"
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
Przyłapany w Biedronce. Każdy się dowie, co robił
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
14-latek ciężko ranny po wybuchu petardy. Parafia prosi o pomoc
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
Nagranie obiega sieć. Na ulice wyjechał rozświetlony czołg
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
"Na 99 procent zjadł go wilk". Mieszkańcy wsi pod Kielcami się boją
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Polak poleciał na Seszele. Zobaczył ceny i wyjął telefon. "Masakra"
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Obnażyli Putina. Nawet prorosyjscy blogerzy mówią inaczej
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"
Kierowca mercedesa przyłapany. "Ucieczka z miejsca zdarzenia"