Sprawdzamy pogodę dla Ciebie...

Była fanką kryminalnych powieści. Zabiła, żeby "sprawdzić jak to jest"

9

23-letnia Jung Yoo-Jung swój wolny czas spędzała na czytaniu powieści kryminalnych i podcastów z kategorii true crime. To właśnie przez te zainteresowania w jej głowie narodził się pomysł, żeby kogoś zabić. 26 maja swoje plany wcieliła w życie.

Była fanką kryminalnych powieści. Zabiła, żeby "sprawdzić jak to jest"
23-latka zabiła "z ciekawości". (Pixabay)

Jung Yoo-Jung została aresztowana w dzielnicy Geumjeong w Busan w Korei Południowej za zamordowanie i rozczłonkowanie dwudziestokilkuletniej kobiety. Zgodnie z raportem dziennika Chosun Ilbo, Jung początkowo zeznała, że zabiła swoją ofiarę po kłótni. Później okazało się, że zbrodnię popełniła "z ciekawości".

Zabiła z ciekawości

23-latka była od dawna zafascynowana historiami o mordercach i opowieściami kryminalnymi. Postanowiła stworzyć plan "zbrodni doskonałej", a następnie wcielić go w życie. Na swoją ofiarę wybrała studentkę i korepetytorkę.

Jung Yoo-Jung skontaktowała się ze swoją ofiarą przez aplikację pośredniczącą w udzielaniu korepetycji. Udając zmartwionego rodzica poprosiła 20-latkę, aby pomogła jej dziecku w opanowaniu języka angielskiego. Następnie kupiła mundurek szkolny, przebrała się i pojechała do domu studentki.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: "Klub milionerów". Ekspert: zbudowano grunt pod powstanie oligarchii typu wschodniego

Gdy tylko Jung Yoo-Jung weszła do mieszkania, wyciągnęła nóż i rzuciła się korepetytorkę. Po upewnieniu się, że ofiara nie żyje, 23-latka udała się do sklepu, gdzie kupiła worki na śmieci. Następnie wróciła na miejsce zbrodni, poćwiartowała ciało 20-latki i włożyła je do walizki. Walizkę wyrzuciła na zalesionym obszarze przy rzece Nakdong.

Policję zawiadomił taksówkarz, który wiózł Jung Yoo-Jung. Mężczyzna zauważył na walizce ślady krwi, co mocno go zaniepokoiło. Już 27 maja 23-latka została zatrzymana i przewieziona do aresztu.

23-latka zatrzymała rzeczy osobiste swojej ofiary, w tym portfel, dokumenty i telefon komórkowy. Sądziła, że dzięki temu policja stwierdzi, że 20-letnia korepetytorka zniknęła. To, zdaniem morderczyni, był plan doskonały - wyjaśniła rzeczniczka lokalnej policji.

Początkowo 23-latka w ogóle nie przyznawała się do winy. Później utrzymywała, że pokłóciła się z ofiarą i zabiła ją pod wpływem silnych emocji. Kiedy policja zgromadziła dowody i na jaw wyszło, że obie kobiety wcześniej się nie poznały, Jung Yoo-Jung wyznała prawdę. Okazało się, ze zbrodnię popełniła, ponieważ była ciekawa jak to jest kogoś zabić.

8 czerwca ujawniono tożsamość i wizerunek morderczyni. 9 czerwca opuszczając komisariat policji morderczyni powiedziała dziennikarzom: "Przepraszam ofiarę i jej rodzinę… Musiałam postradać zmysły".

Autor: ABA
Dziękujemy za Twoją ocenę!

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Które z określeń najlepiej opisują artykuł:
Wybrane dla Ciebie
PiS ogłosi swojego kandydata na prezydenta. Wiadomo już gdzie
Skrajnie osłabiony senior w Gdańsku. Jej reakcja uratowała życie 71-latka
Estonia. Tysiące niewybuchów na poligonie wojsk NATO
Łatwiejszy dostęp do pomocy psychologicznej dla nastolatków? "Zmiany od dawna oczekiwane"
Wywieźli ponad 600 opon. Smutny widok. "Las to nie wulkanizacja"
Groźny wypadek w Piotrkowie. Samochód wjechał w przystanek
Skandaliczna interwencja w Gdańsku. "Nie jestem zwykłym psem"
"Straszna tragedia". Szkoła żegna 14-letnią Natalię
Banan i kawałek taśmy klejącej. Kontrowersyjne dzieło sprzedane za miliony
Lewandowski nigdy nie był tak szczery. Otrzymał ważny telefon
Sukces astronomów. Uchwycili umierającą gwiazdę spoza Drogi Mlecznej
Mieszkają w Polsce, a pracują w Niemczech. Opowiedzieli o zarobkach
Przejdź na
Oferty dla Ciebie
Wystąpił problem z wyświetleniem strony Kliknij tutaj, aby wyświetlić