Chyba każdy lubi czasem przekąsić coś pysznie niezdrowego. Na mały głód najlepiej sprawdzają się frytki, a te z McDonald's przez wielu uważane są za ideał. Cienkie, złociste i chrupiące - trudno im się oprzeć.
Niestety nie zawsze restauracje stają na wysokości zadania i czasami zdarza im się wydać frytki, które nie są już pierwszej świeżości. Dzieje się tak, gdy porcje są przygotowywane przedwcześnie i stygną w oczekiwaniu na klienta. Zimne frytki stają się gumowate i po prostu niesmaczne. Jak uniknąć takiego rozczarowania?
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Zimne frytki w McDonald's. Jak tego uniknąć?
Jednym ze sposobów jest poproszenie o frytki bez soli. Pracownik fast foodu, który otrzyma takie zamówienie, będzie zmuszony usmażyć nową porcję, ponieważ wszystkie przygotowane wcześniej frytki są zazwyczaj posolone. Ta metoda jest jednak uciążliwa dla personelu.
Dessy Joseph, była pracownica McDonald's prowadząca popularny kanał na TikToku zdradziła, że istnieje inny sposób na upewnienie się, że zamówione przez nas frytki będą świeże i gorące. Jest o wiele łatwiejszy, a jednocześnie nie utrudnia i tak niełatwej pracy ludzi zajmujących się obsługą zamówień.
Prośba o frytki bez soli jest po prostu denerwująca. Po prostu powiedz, że chcesz, aby frytki były świeżo wrzucone do oleju. W 9 na 10 przypadków na kuchni mają już świeżo usmażone frytki - tłumaczy użytkowniczka TikToka.
Tym sposobem otrzymamy frytki świeżo wyjęte z oleju, a nie te, które już czekają na swojej kolej w czerwonych kartonikach. Prawda, że proste?
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.