O niesamowitym odkryciu poinformowało Narodowe Muzeum Gibraltaru. Zespół dyrektora Finlaysona badał jaskinię Awangardy na Gibraltarze. Badaczom udało się dotrzeć do komory, która była zamknięta przez piasek od ponad 40 tysięcy lat.
Naukowcy wysnuli już pierwsze teorie dotyczące komory. Według nich ta musiała zostać zamknięta przez neandertalczyków, gdyż to właśnie na okres ich życia datowana jest ta czynność. Komora ma 13 metrów długości i powstały w niej imponujące stalaktyty. Wewnątrz znaleziono szczątki rysia, hien i sępów płowych, a także dużego trąbaka - ślimaka morskiego, który prawdopodobnie został wniesiony do komory przez neandertalczyka.
Czytaj także: Szok w Kielcach. Seniorka pobiła nastolatkę w autobusie
Naukowcy planują przeprowadzić w komorze wykopaliska. Mają nadzieję, że uda im się tam odnaleźć miejsca pochówków neandertalczyków. W jej pobliżu znaleziono już ząb mleczny 4-letniego dziecka. Najprawdopodobniej ciało zmarłego przyniosły hieny. Uczeni spekulują, że ten system jaskiń mógł być jednym z ostatnich miejsc, w których żyli neandertalczycy.
Czytaj także: "Filip, policz głowy". Burza wokół nagrania z Grębowa