Rosyjski biznesmen Siergiej Pugaczow mieszka obecnie we Francji. Do momentu opuszczenia Rosji w 2011 roku był blisko wszystkich spraw Kremla. Pugaczow zgromadził majątek warty 15 mld dol. Był właścicielem kopalni węgla, stoczni, marek projektantów i jednego z największych rosyjskich banków.
W pewnym momencie Pugaczow został oskarżony przez Federację Rosyjską o sprzeniewierzenie 655 mln funtów z funduszy publicznych. Grożono jemu i jego rodzinie, musiał uciekać z Rosji.
W trakcie ostatniego wywiadu poruszył temat Władimira Putina, jego żony oraz alkoholu. Wyznał prawdę, która dla wielu osób może okazać się zaskakująca.
Pewnego dnia siedzieliśmy w kuchni i piliśmy. Otworzyliśmy butelkę wina, wypiliśmy kilka kieliszków. Gdy zaproponowałem, abyśmy napili się jeszcze, wkroczyła Ludmiła i powiedziała ""Błagam, nie, nie nalewaj". Potem Ludmiła we łzach odeszła - podkreśla Pugaczow, cytowany przez gordonua.com.
Czytaj także: Uciekają z Rosji na piechotę. Służby od razu zareagowały
Ciężkie życie Ludmiły Putin. Szczegóły są szokujące
W trakcie 30-letniego małżeństwa Ludmiła Putin była ofiarą męża. Nie, rosyjski prezydent nigdy nie uderzył żony, ale dzień po dniu "wychowywał" ją według sobie tylko znanych zasad. Narzucał jej swoją wolę, by całkowicie podporządkować sobie kobietę.
Putin nie stosował taryfy ulgowej nawet wtedy, gdy żona była w zaawansowanej ciąży z drugą córką - Katią. Wówczas małżonkowie mieszkali w Dreźnie, w wielopiętrowym bloku bez windy. Ciężarna Ludmiła nosiła ciężkie siaty z zakupami, wózek i roczną córkę.
Zapytałem Ludmiłę "Co się stało, dlaczego tak się martwisz?". Ona odpowiedziała: Nie możesz pozwolić mu pić. Czy zdajesz sobie sprawę jakim on jest sadystą? On teraz wypije - zacznie mnie szczypać, uciskać, pokazywać mi techniki judo. Potem przez tydzień będę miała siniaki. Rozumiesz prawda?
Ludmiła i Władimir poinformowali o swoim rozwodzie w 2013 roku. Zapewnili, że rozstanie przebiegło w atmosferze przyjaźni, a oni sami pozostają sobie bliscy. Oficjalnym powodem rozwodu miał być fakt, że małżonka prezydenta nie lubiła życia w blasku fleszy i wolała spędzać czas w domowym zaciszu.
Dalsza część artykułu pod materiałem wideo
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.