Paulina Antoniak
Paulina Antoniak| 
aktualizacja 

Małżeństwo nie żyje. Realizowali "największą przygodę swojego życia"

44

U wschodniego wybrzeża Kanady znaleziono ciała Brytyjki Sarah Packwood i Kanadyjczyka Bretta Clibbery'ego. Znajdowały się one na tratwie ratunkowej wyrzuconej na brzegu kanadyjskiej wyspy Sable na Oceanie Atlantyckim. Małżeństwo odbywało podróż, którą określało "największą przygodą swojego życia".

Małżeństwo nie żyje. Realizowali "największą przygodę swojego życia"
U wschodniego wybrzeża Kanady znaleziono ciała Brytyjki Sarah Packwood i Kanadyjczyka Bretta Clibbery'ego (Facebook Sarah Packwood zrzut ekranu, Pixabay)

Para żeglarzy i podróżników próbowała przepłynąć Atlantyk na swoim jachcie Theros. Zamierzali dopłynąć na Azory, oddalone o ponad trzy tysiące kilometrów od Nowej Szkocji, z której wyruszyli w upragniony rejs.

Miał on trwać trzy tygodnie. Tydzień po wypłynięciu z Kanady para została uznana za zaginioną.

Na ten moment przyczyny katastrofy nie są znane. Kanadyjska policja federalna powiedziała BBC, że śledztwo jest w toku. Funkcjonariusze sprawdzają między innymi, czy wypadek nie został spowodowany przez kolizję z przepływającym statkiem towarowym.

Dalsza część artykułu pod materiałem wideo

Zobacz także: Zaskakujące odkrycie na dnie Atlantyku

Para podróżników wyruszyła w wymarzony rejs. Zostali znalezieni martwi na "cmentarzysku Atlantyku"

Wyspa Sable, przy której 12 lipca znaleziono tratwę ratunkową z ciałami żeglarzy, nazywana jest "cmentarzyskiem Atlantyku". Jak podaje "The Guardian", znajduje się ona nieopodal trudnego szlaku żeglugowego. Dziennik informuje, że od 1583 roku przy tej prawie niezamieszkałej wyspie, odnaleziono ponad 350 wraków.

W swoim ostatnim poście na Facebooku z 11 czerwca Sarah i Brett napisali: "Kapitan Brett i pierwszy oficer Sarah wypłynęli w drugi etap Zielonej Odysei na pokładzie Theros - 42-stopowej żaglówki GibSea. Napędzani wiatrem i słońcem. Kierujemy się na wschód, na Azory".

Syn Kanadyjczyka, James zamieścił w mediach społecznościowych poruszający wpis.

"Byli niesamowitymi ludźmi i nic nie wypełni pustki, która powstała po ich niewyjaśnionej jak dotąd śmierci. (...) Tęsknię za waszymi uśmiechami. Zawsze będzie mi was brakowało" - napisał na Facebooku.

Oceń jakość naszego artykułu:

Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.

Zobacz także:
Oferty dla Ciebie

Pobieranie, zwielokrotnianie, przechowywanie lub jakiekolwiek inne wykorzystywanie treści dostępnych w niniejszym serwisie - bez względu na ich charakter i sposób wyrażenia (w szczególności lecz nie wyłącznie: słowne, słowno-muzyczne, muzyczne, audiowizualne, audialne, tekstowe, graficzne i zawarte w nich dane i informacje, bazy danych i zawarte w nich dane) oraz formę (np. literackie, publicystyczne, naukowe, kartograficzne, programy komputerowe, plastyczne, fotograficzne) wymaga uprzedniej i jednoznacznej zgody Wirtualna Polska Media Spółka Akcyjna z siedzibą w Warszawie, będącej właścicielem niniejszego serwisu, bez względu na sposób ich eksploracji i wykorzystaną metodę (manualną lub zautomatyzowaną technikę, w tym z użyciem programów uczenia maszynowego lub sztucznej inteligencji). Powyższe zastrzeżenie nie dotyczy wykorzystywania jedynie w celu ułatwienia ich wyszukiwania przez wyszukiwarki internetowe oraz korzystania w ramach stosunków umownych lub dozwolonego użytku określonego przez właściwe przepisy prawa.
Szczegółowa treść dotycząca niniejszego zastrzeżenia znajduje się tutaj.

Wystąpił problem z wyświetleniem stronyKliknij tutaj, aby wyświetlić